W Końskich monitoring alarmował, że w sklepie wybuchł pożar

Kilka dni temu w pustym sklepie TESCO, jaki znajduje przy ul. Staszica w Końskich, wybuch pożar. O tym wydarzeniu strażaków informował monitoring zamontowany w dawnym pawilonie handlowym.

Kilka miesięcy temu, istniejący w Końskich sklep sieci TESCO został zlikwidowany.

Wywieziono wszelkie artykuły jakie market posiadał w sprzedaży. Pozostał pusty obiekt. Ale jak się okazuje, pilnował go monitoring systemu pożarowego.

Wirtualny pożar

Na miejsce pojechał zastęp JRG dowodzony przez mł. bryg. Michała Krzeszowskiego. Na miejscu zdarzenia strażacy dokonali rozpoznania. Ustalili, że w budynku gdzie mieściło się TESCO, monitoring pożarowy wzbudził czujkę pożarową. Okazuje się, że obiekt po byłym supermarkecie nie był użytkowany. Nie ma w nim wyposażenia, artykułów do sprzedaży i personelu. W momencie gdy zastęp JRG Końskie przybył na miejsce, drzwi prowadzące na zaplecze budynku były otwarte. Ale nie było osób poszkodowanych, ani żadnych innych.

Szukali, sprawdzali

Strażacy ratownicy przeszukali cały obiekt.

- W trakcie tych czynności natrafili na pomieszczenie, w którym umieszczona była centrala sygnalizacji pożarowej ESSER - IQ8 control. Urządzenie wskazywało pożar w jednym z byłych pomieszczeń biurowych. Pomieszczenia oraz cały obiekt sprawdzono kamerą termowizyjną. Nie stwierdzono obecności podwyższonych wartości temperatury. Miernik nie wykazał obecności badanych gazów niebezpiecznych tlen na poziomie 20,9%. Działania prowadzono w reżimie sanitarnym. Jako przypuszczalną przyczynę zdarzenia przyjęto uruchomienie czujki dymu w wyniku przeciągu i zapylenia powstałego po otwarciu drzwi na zaplecze obiektu przez nieznaną osobę - podkreślił st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP Końskie.

Wyjaśnienie tej sprawy prowadzi konecka policja.

MAK

Fot. archiwum

Zdjęcie ilustracyjne