
3 marca br. w okolicy Zespołu Placówek Oświatowych w Stadnickiej Woli uczestnicy pokonali 1963 metry marszobiegu "Wilczym tropem". Natomiast 4 marca 2023 roku z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 1, wystartował IV powiatowy marsz pamięci Żołnierzy Wyklętych.
O 11.30 wyruszył w Końskich V Marszobieg Tropem Wilczym, który miała upamiętnić żołnierzy niezłomnych działających od 1944 do 1963 roku. Jak poinformowali organizatorzy, UMiG Końskie i PTTK Końskie, bieg rozpoczął się w Zespole Placówek Oświatowych imienia Armii Krajowej w Stadnickiej Woli. Długość trasy biegu to 1963 metrów. Ten dystans odnosi się do daty Zatrzymania i śmierci ostatniego spośród żołnierzy wyklętych Józefa Franczaka ps. "Lalek".
Uczestnikami marszobiegu było 127 uczniów szkół różnego typu z terenu miasta i gminy Końskie, od podstawówki po uczniów szkół średnich, a także starsi mieszkańcy, członkowie PTTK, którzy zgłosili swój akces do uczestnictwa w tej patriotycznej imprezie. Ideą biegu jest oddanie hołdu żołnierzom polskiego podziemia antykomunistycznego i antysowieckiego, działającego od 1944 do 1963 roku. Na trasie mogliśmy spotkać strzelców JS 2160 Końskie, uczniów klas mundurowych ZDZ, dowodzonych przez chor. JS Dominikę Stefańczyk.
Wojciech Pasek, współorganizator imprezy z ramienia PTTK powiedział do zebranych - dystans naszego biegu to 1963 metry i jest on związany z ostatnim Żołnierzem Wyklętym, który zginął w 1963 roku. W 2013 roku grupa osób związanych z działalnością sportową i zainteresowanych historią zorganizowała nad Zalewem Zegrzyńskim bieg, w którym wzięło udział około 50 osób. To była I edycja Biegu Tropem Wilczym. Rok później w Parku Skaryszewskim startowało już 1.500 osób. Od 2015 roku impreza ma charakter ogólnopolski, a nawet międzynarodowy, bo odbywają się w tym dniu biegi w całej Polsce, a nawet poza granicami – dodał. W imieniu władz samorządowych Końskich o marszu mówili wiceburmistrz Krzysztof Jasiński oraz szef Rady Miejskiej Piotr Słoka. Natomiast oddział Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej reprezentował Tomasz Słoka.
Nim uczestnicy wystartowali, odśpiewali hymn Polski, potem wysłuchali listu, jaki prezydent RP Andrzej Duda do nich skierował. Kolumnę biegnących prowadził i ubezpieczał radiowóz policyjny i motocyklista Straży Miejskiej. I mimo, że miał to być marszobieg, marsz, a właściwie jedynie pokonanie nawet spacerkiem wspomnianego dystansu, to jednak w uczniach obudziło się współzawodnictwo. I tak po kilku minutach od startu jako pierwszy na mecie pojawił się Kacper Kujawa z ZSP Rogów, drugi przybiegł Jakub Maleszak, a trzeci Sebastian Plesiński - obaj z ZSP nr 3.
Z kolei w sobotę 4 marca, odbył się IV Powiatowy Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Start z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 1 ul. Staszica 5, o godzinie 9. Na 3,5 km trasę wyruszyło 270 uczestników, uczniów ze SP w Miedzierzy, SOSW Barycz, szkół ponadpodstawowych powiatu koneckiego. Jak zawsze na biegu pojawia się stowarzyszenie ImperAktiv z Kozowa i grupa Aktywny Ćmińsk. Najpierw wszyscy odśpiewali hymn Polski, następnie Natalia Boruń z ZSP w Stąporkowie zaśpiewała dwie piosenki: "W imię ojca" i "Walczyk". Członkowie ImperAktivu odpalili świece dymne, ujęli w ręce długą flagę polską i wtedy wszyscy wyruszyli na trasę. W biurze marszu panie: Agnieszka Krakowiak, Danuta Szteleblak, Renata Doniecka, Sylwia Armada, Krzysztof Rusin pod kierownictwem Beaty Kij niemal błyskawicznie rejestrowali uczestników, a po zakończeniu wręczali nagrody książkowe i medale okolicznościowe. Pomysłodawca marszu był Marian Wikiera i starosta Grzegorz Piec, któremu na trasie towarzyszyli członkowie zarządu powiatu. W tłumie wypatrzyliśmy Grzegorza Włodarczyka, na którego z planszy Żołnierzy Wyklętych spoglądał jego ojciec, Mieczysław Włodarczyk. Bieg obstawiali członkowie klas mundurowych ZSP nr 1 w Końskich, żołnierze WOT, policjanci z koneckiej "drogówki".
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie