
W minioną sobotę, w Wąsoszu odbył się festyn rodzinny. Organizowany przez Ochotniczą Straż Pożarna, Radę Sołecką i sołtysa Lucjana Góreckiego. W tym przedsięwzięciu pomagali mieszkańcy wsi i wielu darczyńców.
Festyny rodzinne społeczność Wąsosza organizowała w czasach, gdy innym się o takiej wspólnej zabawie i rozrywce nawet nie śniło. Toteż zawsze na wieść, że w Wąsoszu organizowana będzie zabawa, z poczęstunkiem przybywają mieszkańcy wsi. Całymi rodzinami.
Dla ciała i ...ducha
Tak było i w minioną sobotę 7 sierpnia 2021 roku. Na placu przy strażnicy OSP, tym wiejskim centrum kultury, rozstawiono namioty na wypadek, gdyby sobotnia pogoda dopasowała się do aury dnia poprzedniego. Ale nie spadła nawet kropla deszczu, choć w piątek lało cały dzień. Strażacy i strażaczki przygotowywali coś dla ducha i dla ciała. Ciasta, ciasteczka, napoje, ogórki małosolne, żurek i kiełbaski z rusztu przygotowały m.in.: Saturina Lachowska, Maria Górecka, Katarzyna Młynarczyk, Anna Adach, Anna Zwierzchowska, Barbara Zbróg, Renata Moczarska, Ewa Foltyńska, Marzena Kowalczyk, Katarzyna Matynia, Ewelina Serek, Aneta Nowak, Agnieszka Fitas, Renata Młynarczyk i Elżbieta Kuleta, sołtys z pobliskiego Nieba. I ekipa druhów strażaków Marcin Młynarczyk, Patryk Młynarczyk, Kazimierz Serek, Michał Nowak, Paweł Nowak, Marcin Zbróg, Robert Matynia. To niemal stała ekipa ludzi przygotowujących różne festyny w Wąsoszu. Na scenie wystąpił zespół "Gratis" i kapela ze Stąporkowa w składzie: Sebastian Moczarski, Piotr Adamczyk, Robert Fitas, Mateusz Grabowski; wokalistki z Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Stąporkowie, zespół folklorystyczny "Mokrzaneczki"z Mokrej.
Kolorowe buzie i tor przeszkód
Obok sceny strażaczki z miejscowej OSP, malowały chętnym dzieciom twarze różnymi barwami i wzorkami. Robiły kolorowe fryzury. Na boisku druhowie strażacy rozłożyli tor przeszkód jaki funkcjonuje podczas zawodów Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych. Tu młodzi mieszkańcy wsi mogli trenować sprawność strażacką. W narożniku placu stał oblegany przez dzieci dmuchany zamek.
Dorożką i autobusem
Jan Brzeski przybył swoją dorożką zaprzęgniętą w dwa kare konie. Chętnych obwoził po okolicy. Podobnie jak amerykański autobus użyczony przez PGK w Końskich kursował z dziećmi wycieczkowo na trasie z Wąsosza do Nieba. Każde dziecko otrzymywało pakiet słodyczy. Na murawie, w centrum placu ludzie tańczyli. W zorganizowaniu festynu pomagali sponsorzy: Danuta i Andrzej Kudłacz, Iza i Jacek Zapała, Jarosław Lasota, Robert Pluta, Andrzej Sypytkowski, Zbigniew Hybik, Jan Grot, Piotr Słoka, Halina i Mateusz Serek, Mirosław Szustak, Marcin Zieliński, Jan Brzeski, Jan Fitas, PGK. Jak nam powiedział organizator festynu, Lucjan Górecki, być może na zakończenie wakacji zorganizujemy mini festyn dedykowany dzieciom.
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie