1 lutego br. mężczyzna, który spacerował w lesie koło Piły, przypadkowo natrafił na ciało człowieka. Już wiadomo, że to zaginiony w grudniu 2019 roku mężczyzna, mieszkaniec Piły.
Jak już informowaliśmy, 1 lutego br. około godziny 16, Komendę Powiatową Policji w Końskich zaalarmował mężczyzna. - Opowiedział oficerowi dyżurnemu, że spacerował w lesie koło Piły i znalazł zwłoki człowieka - opowiada nam sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów.
- Na miejsce, gdzie znaleziono ciało pojechali technicy kryminalistyki z KPP Końskie i prokurator rejonowy. Policjanci przeprowadzili oględziny, a prokurator nakazał umieścić ciało człowieka w prosektorium, gdzie zostanie wykonana sekcja. Po badaniach znalezionego ciała okazało się, że są to doczesne szczątki 61-letniego mężczyzny, który pod koniec grudnia 2019 roku wyszedł z domu. Zaginionego szukali policjanci, rodzina i mieszkańcy Piły. Akcje poszukiwawcze spełzły na niczym. Dopiero przypadek sprawił, że ciało zostało znalezione - dodaje.
Komentarze opinie