
Zabytkowy Zakład Hutniczy w Maleńcu był plenerem, gdzie realizowano kilka filmów fabularnych i dokumentalnych. Teraz Fabryka w Maleńcu jest tłem akcji...
Jeszcze w latach 60. XX wieku, kiedy to zakład w Maleńcu należący do Koneckich Zakładów Przemysłu Terenowego pracował pełną parą, stosując do obróbki żelaza techniki i technologie z wieków XVIII, XIX i XX, był plenerem kilku obrazów filmowych.
Powstały liczne filmy dokumentalne pokazujące wspomnianą "zamierzchłą" technologię i robociarską brać. Tu Wanda Jakubowska nakręciła film fabularny "Biały Mazur", którego główną postacią był Ludwik Waryński. Tu zrealizowano zdjęcia do filmu o generale Ignacym Prądzyńskim. W 2020 roku powstał obraz sensacyjnego filmu "Magnezja".
Fabryka w Maleńcu jest doskonałym przykładem zakładu przemysłu metalowego, w jakim wykuwała się polska technika i technologia. Z latami unowocześniana. Czynna do końca lat 60. XX wieku. Nocą, gdy fabrykę otula ciemność, ludzie oczami wyobraźni postrzegają dawnych fabrykantów, czyli pracowników, którzy puszczają maszyny w ruch i krzątają się na liniach produkcyjnych. Rozpędzony "szaleniec" przekazuje energię na maszyny. Zgrzytają koła zębate licznych przekładni, gwiżdżą pasy napędzające giętarki, wiertarki, nożyce do cięcia blach, itd. Wydaje się, że pracuje III zmiana...
Teraz Fabryka w Maleńcu jest tłem akcji najnowszego słuchowiska Radia Kielce "Krew i żelazo". Oprócz przedstawienia realiów XIX-wiecznego przemysłu i obyczajowości, będą też elementy fantastyki z epoki maszyny parowej czyli steampunku. Główną rolę gra Paweł Deląg...
MARIAN KLUSEK
Fot. Marian Klusek i Radio Kielce
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie