Reklama

Alarm w ośrodku wypoczynkowym. Wezwali strażaków!

20/06/2019 10:24
Zaalarmowano PSP, że w domku kempingowym czuć gaz. Do akcji ratowniczej pojechał zastęp JRG kierowany przez asp. Wojciecha Wrzeszcza. Strażacy znaleźli przyczynę smrodu – właściciel opróżniał butlę LPG przed domkiem, a wiatr zapach wcisnął do wnętrza.


Około godziny 10,30 strażacy dotarli do ośrodka  wypoczynkowego gdzie śmierdziało gazem. Okazało się, że to był zapach nawaniacza gazu. Snuł się między domkami letniskowymi obok kompleksu wypoczynkowego.  Strażacy ratownicy JRG  sprawdzili  miernikami wielogazowymi pojedyncze domki letniskowych, na całym terenie gdzie  wyczuwano  zapach nawaniacza. Stwierdzili podwyższone wartości gazów wybuchowych przy jednym z domków. Właściciela nie było na miejscu, więc w obecności policjantów, strażacy wyjęli szybę i otworzyli drzwi od wewnątrz. Teraz sprawdzili  gaz w domku. Mierniki pokazały podwyższone stężenie gazu wybuchowego.

Pomieszczenie przewietrzyli,  przeszukali, skąd ulatnia się zapach i gaz wybuchowy.  Nie znaleźli źródła ulatniania się gazu. Dokonali powtórnego pomiaru. Teraz miernik nie wskazał podwyższonych wartości gazów wybuchowych. Jak się okazało po rozmowie z użytkownikami sąsiednich domków, rano właściciel opróżniał butle 11 kg  na zewnątrz budynku. I prawdopodobnie gaz z zewnątrz napłynął do środka.  Nie było w nim wentylacji, więc zapach pozostał. Strażacy działania zakończyli.

MAK


 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do