
Aldona Orman, aktorka pochodząca z Końskich, niedawno przeszła swoją trzecią operację tętniaka mózgu.
Po wybudzeniu z narkozy, z głębi serca wyraziła wdzięczność wyjątkowemu i niesamowicie utalentowanemu profesorowi Michałowi Zawadzkiemu, który po raz kolejny przeprowadził skomplikowaną i precyzyjną operację.
"Jego profesjonalizm, spokój oraz ogromna wiedza sprawiły, że czułam się bezpiecznie! Jestem pewna, że za kilka dni wszystko będzie dobrze, mimo że teraz cierpię na straszne bóle i zawroty głowy. Ogromne podziękowania kieruję również do wybitnego doktora Artura Zaczyńskiego, ordynatora oddziału neurochirurgii, oraz jego wspaniałego zespołu za opiekę, a także do świetnego neurochirurga Bartosza Czapskiego!" - napisała aktorka po operacji.
Instytut MSWiA, w którym odbyła się operacja, to doskonały szpital z wysoce wykwalifikowanym zespołem i najnowocześniejszym sprzętem medycznym, służącym pacjentom.
Aldona Orman apeluje również do swoich fanów, aby nie lekceważyli objawów takich jak częste bóle głowy. "Kochani, jeśli często boli Was głowa, nie ignorujcie tego. To może być znak, że coś jest nie tak! Nie popełniajcie mojego błędu! Sprawdzajcie, jakie mogą być przyczyny tych bóli. To naprawdę może uratować życie. Nie zawsze uda się przeżyć pęknięcie tętniaka w głowie i nie zawsze blisko będą tak wspaniali fachowcy! Pamiętajcie, że zdrowie jest najważniejsze, dbajcie o siebie i swoich bliskich zawsze!"
Jej doświadczenie i apel przypominają, jak ważne jest monitorowanie zdrowia i szybka reakcja na niepokojące objawy, co może dosłownie uratować życie.
m
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie