Reklama

Bez alkoholu nie można jechać? To już plaga

10/07/2019 07:06
Aż dziw bierze, że policjanci prawie w każdym w tygodniu zatrzymują wielu nietrzeźwych użytkowników dróg. Pijani kierowcy trafiają do sądu, który zabiera prawa jazdy, karze grzywnami. Natomiast rowerzystom z promilami policjanci wręczają wysokie mandaty, a rowery odstawiają do sąsiadów, do momentu wytrzeźwienia kolarzy.

I niemal co tydzień to samo. Policjanci zatrzymują pijanych uczestników ruchu drogowego, prawa jazdy odbiera sąd, nakłada wysokie kary finansowe. A ludzie jakby się uparli, piją alkohole, jeżdżą chyba z nadzieją, że im się uda. Co się ma udać ?

Pod dobrą datą

Na drodze w Sielpi o godzinie 5.00, funkcjonariusze z Nieetatowego Zespołu Policji Wodnej zatrzymali mitsubishi. Autkiem kierował 20-latek. Po sprawdzeniu jego stanu trzeźwości okazało się, że w organizmie ma 1,66 promila alkoholu. Jakby tego było mało, wyszło, że kierował samochodem choć wcale nie posiadał prawa jazdy. Nie to, że zapomniał zabrać blankietu z domu, on wcale nie zaliczał egzaminu na prawo jazdy – opowiada nam sierż. Marta Przygodzka,  oficer prasowy koneckich policjantów i przytacza kolejny przypadek pijaka za kółkiem. W Gowarczowie ok. godziny 20, funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego KPP Końskie zatrzymali nissana, którym kierował 29-latek. Od razu poznali, że młody człowiek jest "pod dobrą datą". Po sprawdzeniu wyszło, że w organizmie ma 2,40 promila alkoholu. Każdy kierowca, u którego stwierdzono alkohol, trafi do sądu, który pozbawi kierowców prawa jazdy na wiele lat. A ponadto nałoży kary finansowe.

Na chwiejnych kołach

Policjanci z OPI KP Radoszyc zatrzymali przed Fałkowem  motocyklistę. 50-letni kierowca jechał junakiem. Po badaniu trzeźwości okazało się, że kierujący motorem w organizmie ma 1,28 promila alkoholu. Zatrzymali mu prawo jazdy i sprawę sąd będzie rozstrzygał.

Smyków, godzina 21.00. Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Radoszycach zatrzymali skuterek peugeot, którym jechał 29-latek ze Smykowa. Policjanci zbadali kierowcę, czy nie jest pod wpływem alkoholu. Wyszło, że w organizmie ma  2,86 promila alkoholu.

Po północy w Radoszycach policjanci zatrzymali jadącą rowerem kobietę. Ze względu na to, że nie była trzeźwa, ukarali ją mandatem wysokości 500 złotych. Rower oddali do przygodnego mieszkańca, a dama do domu szła pieszo.

MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do