Burmistrz Michał Pękala wystąpił do Rady Miejskiej o obniżenie swojej pensji. - To wywiązanie się ze słowa danego mieszkańcom podczas konsultacji społecznych w sprawie odzyskania praw miejskich - komentuje. Co zrobią radni?
Radoszyce od 1 stycznia 2018 są miastem. Jednym z elementów starania się o odzyskania praw miejskich były konsultacje społeczne. Mimo że nie cieszyły się one dużym zainteresowaniem podczas spotkań padało wiele pytań m.in o to, czy zwiększy się pensja burmistrza. - Zawsze odpowiadałem na to pytanie, że się nie zwiększy, a nawet może się zmniejszyć, bo starania o odzyskanie praw miejskich nie miały żadnego związku z moim wynagrodzeniem. Zadeklarowałem wówczas, że po 1 stycznia 2018 roku złożę do Rady Miejskiej prośbę o obniżenie mojego wynagrodzenia - komentuje burmistrz Michał Pękala.
Różne opinie
Tak też się stało. 2 stycznia burmistrz na ręce Mariana Jankowskiego, przewodniczącego Rady Miejskiej złożył wniosek o obniżenie miesięcznej pensji. - Wniosek motywuję chęcią zrealizowania obietnicy złożonej podczas konsultacji dotyczących odzyskania praw miejskich przez Radoszyce - czytamy we wniosku. Okazuje się, że obniżenie pensji może nie być takim łatwym zadaniem. Każda uchwała zmniejszająca wynagrodzenie podlega ocenie wojewody i kontroli sądowej. - Istnieją różne opinie prawne w tym temacie. Będziemy o nich dyskutować w czasie posiedzeń komisji, a wniosek wójta oddamy pod opinie prawników - zapowiada przewodniczący Marian Jankowski.
Na piątym miejscu
Wniosek burmistrza Pękali wywołał już wiele emocji nie tylko dlatego, że to pierwsza taka prośba w historii powiatu koneckiego. Wielu mieszkańców gminy Radoszyce podchodzi do niego ze zdziwieniem argumentując to bardzo szybkim rozwojem gminy w ostatnich trzech latach. Przypomnijmy, że burmistrz Radoszyc zarabia obecnie miesięcznie 9550 zł brutto. Plasuje go to na piątym miejscu, jeśli chodzi o wysokość zarobków wśród włodarzy powiatu koneckiego.