
Doczekaliśmy się wiosny. Pierwsze promienie ciepłego słońca wywabią nas z domów do lasów, i na łąki. Będziemy koić nasze zmęczone ciała śpiewem ptaków, szumem drzew i naturalnym światłem. Z radością będziemy obserwować tętniącą życiem przyrodę. Wkraczając w jej czarodziejski świat pamiętajmy jednak, aby pozostać jedynie jej obserwatorami.
Rozpoczął się już okres narodzin młodych zwierząt. Obecnie zające, potem lisy, ptaki, kuny i sarny. Śliczne, malutkie zwierzątko znalezione na spacerze, budzi w nas instynkty opiekuńcze i chęć, często...
Nie zbliżajmy się do małych, dzikich zwierząt, nie dotykajmy ich i nie straszmy ich rodziców, którzy oddalają się często w poszukiwaniu pokarmu, co nie znaczy, że nie opiekują się potomstwem! Samica zająca czy sarny rodzi młode w zagłębieniach terenu, gdzie te siedzą ukryte czekając na jej odwiedziny kilka razy w ciągu doby. Jedyną ochroną takiego malucha jest to, że w chwili zagrożenia zamiera, a w trawie jest praktycznie niezauważalny. Dzikie zwierzę nie stanie w obronie swojego dziecka przed człowiekiem czy psem, nie zawoła - oddaj,
Podobnie jest z młodymi ptakami, które muszą gdzieś nauczyć się latać. To, że właśnie siedzą na ziemi nie oznacza, że wypadły z gniazda, a rodzice o nich zapomnieli. Nie próbujmy na swój ludzki sposób im "pomagać" . Każde nasze dotknięcie pozostawia na sierści czy piórach nasz zapach i może spowodować, że matka nie zbliży się już, by nakarmić malucha.
Nie kradnijmy dzikich zwierząt z ich naturalnego środowiska, bo nie jesteśmy w stanie zapewnić im warunków jakie daje im opieka matki.
Gdy już poczujemy się bohaterami i nacieszymy bezbronnym stworzonkiem przychodzi refleksja - przecież nie będę wstawać kilka razy w nocy na karmienie i masowanie brzuszka, przecież nie rzucę pracy żeby robić to w dzień. Zaczynają się telefony w poszukiwaniu pomocy i z pretensjami - ja uratowałem, teraz niech ktoś się nim zajmie.
Otóż prawda jest taka, że
a te odchowane przez człowieka zatracą ważne dla ich życia instynkty.
Natura, choć czasami wydaje się bezwzględna" rządzi się swoimi prawami, które powinniśmy uszanować, bo nasza, często podyktowana odruchem serca w nie ingerencja, przynosi zwierzętom zazwyczaj tylko cierpienie.
W przyrodzie, jak w medycynie - po pierwsze, nie szkodzić! Jeśli chcemy zrobić coś dla jej dobra, to na spacerze zbierzmy znalezione butelki i reklamówki, które szpecą otoczenie i są niebezpieczne dla zwierząt.
Szczególnie wiosną i wczesnym latem nie puszczajmy ze smyczy naszych psów. Zwróćmy też uwagę na ogrody, które są naturalnym środowiskiem dla jeży, wiewiórek i ptaków - zadbajmy, by domowe zwierzęta nie były zagrożeniem dla ich mieszkańców.
Niech wiosna będzie czasem radości i spokoju dla wszystkich.
A
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie