Reklama

Uzdrowisko Czarniecka Góra - historia, potencjał, plany rozwojowe | SEO - borowina, uzdrowisko, Czarniecka Góra

Na razie wymarzonego uzdrowiska w Czarnieckiej Górze nie będzie. Najpierw należy skanalizować miejscowość, zgromadzić fundusze i dopiero planować tworzenie kurortu. A póki co walorami Czarnieckiej Góry są leczniczy klimat, borowina...

 

 O uzdrowisku w Czarnieckiej Górze pisaliśmy wiele razy. Od euforii, która nam towarzyszyła gdy niebo nad miejscowością się rozjaśniało, odkrywano pokłady borowin leczniczych, wreszcie uznanie od 23 listopada 2023 roku, Czarnieckiej Góry w Dzienniku Ustaw jako oficjalnego obszaru ochrony uzdrowiskowej.

 Brązowe złoto 

Przez uzdrowisko Czarniecka Góra, którego okres prosperity przypadał na początek XX wieku, aż do 1939 roku, przewijało się rocznie ponad 10 tysięcy kuracjuszy. W leczeniu stosowano balneologię. Ale nikt wówczas nie używał paleoidów, odwodnionego torfu, zwanego borowiną. Ten szczególny rodzaj torfu, przetworzony przez bakterie humifikujące powstaje w środowisku naturalnym, wilgotnym, w wyniku odbywania się procesów geologicznych i biologicznych. Z opracowań naukowych wynika, że złoża, z których pochodzi borowina, zaczęły się formować na Ziemi ponad 10 tysięcy lat p.n.e! Znajdują się w naszych lasach, na terenie, gdzie, być może, zostanie utworzone uzdrowisko.

 Stacja klimatyczna

Czarniecką Górę rozruszał dr Michał Misiewicz, który przyjechał tu w 1891 roku. Dr Misiewicz od wielu lat był lekarzem, który w zakresie obowiązków służbowych miał dbać o stan zdrowotności ludzi pracujących w zespole wielkopiecowym, w Furmanowie. Potem  napisał tekst zachwalający Czarniecką Górą, a ganił ludzi, który na wywczasy jeździli za granicę. W opracowaniu "Stacja klimatyczna leśno-górska" - szkic z klimatologii krajowej czytamy, że jeździmy, owczym parci pędem, do różnych mniej lub bardziej znanych kurortów, uznanych za panacea przeciw suchotom płucnym i innym cierpieniom, choć horribile dictu zastajemy tam horyzont przysłonięty ołowianym całunem chmur. Zbadał najbardziej lesisty odcinek zajmujący część granicy powiatów kieleckiego i koneckiego. Mieszkając w Niekłaniu i Czarnieckiej Górze cztery lata, poznał doskonale wspomniane miejscowości.

 Zakazy 

Obecnie lasy wokół Świętokrzyskiego Centrum Rehabilitacji w Czarnieckiej Górze, gdzie planowano utworzenie gminnego zakładu lecznictwa, z racji walorów leczniczych klimatu należy zachować. Zakazać budowania zakładów przemysłowych, domów jednorodzinnych i wielorodzinnych. Nie mogą tu się znajdować stacja benzynowa, punkt skupu złomu, produktów rolnych, czy składowisko odpadów. To będzie miejsce dla pensjonatów i zakładów leczniczych. Młodzi ludzie z Czarnieckiej Góry i okolicznych wsi wyjechali. Pracy szukają w innych regionach. Na wsi, nawet tej z przepiękną historią, zostali w większości emeryci. I wciąż żywią nadzieję, że reaktywowanie uzdrowiska ściągnie młodych. Jego powstanie będzie motorem napędowym rozwoju obu miejscowości, związanych ideą wczasowisk, turystyki, itd. Gdy przed II wojną funkcjonowało uzdrowisko, miejscowi ludzie mieli utrzymanie. Służyli fachową pracą, stawiali drewniane, letnie wille. Na wsi było wielu stolarzy, którzy pracowali na wspomnianych budowach, gdy należało prowadzić wykańczanie obiektów. Powstawały kawiarnie, cukiernie, istniały bawialnie i sale dancingowe – wspominają mieszkańcy.

 Za mało pieniędzy

Jak się okazuje, nie będzie planowanego zakładu leczniczego w Czarnieckiej Górze. Poprzednie władze gminy Stąporków miały zamiar wybudowania takiego obiektu w miejscowości, która jest obszarem ochrony uzdrowiskowej, a w przyszłości ma być uzdrowiskiem. Nowe władze rezygnują z inwestycji argumentując, że kosztorys na tworzenie uzdrowiska był nierealny.

 Jarosław Młodawski burmistrz Stąporkowa informuje, że gmina Stąporków pozyskała 6 milionów złotych z Polskiego Ładu na budowę zakładu leczniczego, czterech świetlic, pumptracka, skateparku i boisk gminnych. Jak się okazuje na te inwestycje potrzebne jest trzy razy tyle pieniędzy. Dofinansowanie opiewało na kwotę 6 milionów złotych, podczas gdy realny koszt wykonania tych inwestycji to 18 milionów złotych. Zatem w budżecie brakuje 12 milionów złotych. 

- Z drugiej strony gdybyśmy chcieli wybudować jedynie budynek w Czarnieckiej Górze, to jego koszt również jest większy, bo wynosi około 10 milionów złotych – podkreśla burmistrz Jarosław Młodawski.

Brakło analizy ekonomicznej 

W dokumentacji zabrakło analizy ekonomicznej dotyczącej opłacalności funkcjonowania gminnego budynku handlowo-usługowego, opisywanego jako zakład leczniczy. Wątpliwym jest czy jeden gabinet kosmetyczny, terapeutyczny, grota solna, sauna i komora normobaryczna zapoczątkowałyby rozwój Czarnieckiej Góry jako uzdrowiska. Poza tym dochodzą koszty utrzymania budynku i zatrudnienia tam czterech osób...

 Obszar ochrony uzdrowiskowej może zostać przekształcony w uzdrowisko jeżeli posiada na swoim terenie zakład leczniczy. Chociaż w Czarnieckiej Górze znajduje się Świętokrzyskie Centrum Rehabilitacji, to do przekształcenia tego szpitala w uzdrowiskowy potrzeba kilkudziesięciu milionów złotych. 

  Kolejne działania 

Przeprowadzono badanie klimatu oraz wyznaczono obszar przyszłego uzdrowiska. Między Czarną a Czarniecką Górą jest zalew, zbiornik wody wybudowany w międzywojniu. Należy go rewitalizować. Z biegiem rzeki Czarnej, w Janowie również jest zalew, niegdyś rekreacyjny. Obozowali harcerze, wczasowali się ludzie we własnych domkach. Teraz podupadł. Niemniej wszystko można zreperować, naprawić, odnowić, jeżeli pojawią się plany i pieniądze. Warto tego dokonać, bo woda w rzece Czarnej jest czysta. Taka płynie od samego źródła na tzw. Garbnie Gielniowskim za Niekłaniem.

 Płuca pełne czystego powietrza 

Gmina wykonała niezbędne badania do ustalenia właściwości leczniczych surowców naturalnych (torfu) i uzyskała z PZH świadectwo, które potwierdza właściwości lecznicze peloidu ze złoża "Janów". Aleksandra Sędziak - krajowy konsultant PZH - potwierdza właściwości lecznicze. Może mieć zastosowanie w leczeniu uzdrowiskowym lub rehabilitacji uzdrowiskowej chorób ortopedyczno-urazowych, chorób reumatycznych, dolegliwościach górnych dróg oddechowych, chorób kobiecych, trawiennych, cukrzycy i chorób skóry. 

Kilka lat temu planowano, że powstanie tężnia solankowa. Jak nam wiadomo gmina posiada trzy działki, które mogłyby zostać przeznaczone na tężnię. Największa o powierzchni dwóch hektarów znajduje się między Czarniecką Górą, a Czarną. Druga jest obok świetlicy w Czarnej, bliżej w stronę danego budynku stacyjnego PKP, a trzecia przy Szkole Podstawowej numer 1 w Stąporkowie. Koszt budowy tężni wynosi ok. 3 mln złotych. Wiadomo, że jej wielkość uzależniona będzie od przyznanych funduszy z urzędu marszałkowskiego. Toteż poprzednie władze gminy liczyły na dofinansowanie wspomnianego projektu kwotą 10 mln złotych.

 Czysto w ziemi i nad ziemią

 O ile w Czarnieckiej Górze i okolicy sosnowe lasy znakomicie radzą sobie z czyszczeniem powietrza, o tyle ścieki komunalne jakoś tego nie powtórzą. Jak utrzymuje burmistrz Jarosław Młodawski, będzie dążył do stworzenia w Czarnieckiej Górze uzdrowiska, ale zacząć chce od skanalizowania miejscowości, które są na tym obszarze...

 

Aktualizacja: 13/07/2024 19:00
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Robert - niezalogowany 2024-07-13 21:56:39

    http://www.czarnieckagora.pl

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do