Na skrzyżowaniu ulic Młyńskiej i Fabrycznej kierująca skodą nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu. Ford chciał uniknąć zderzenia wylądował w płocie posesji. Za kółkami samochodów siedziały 41-letnie kobiety. Po zderzeniu osobówki z ciężarówką, ta druga odjechała z miejsca zdarzenia.
Na skrzyżowaniu ulic Młyńskiej i Fabrycznej zderzyły się samochody osobowe. Za kierownicą skody siedziała 41-letnia kobieta. Równolatka, kierowała drugim samochodem, fordem. I tak się porobiło, że skoda nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu fordowi. Kierująca fordem chciała uniknąć zderzenia gwałtownie odbiła kierownicą i... wjechała w płot posesji przy ul. Fabrycznej. Panie były trzeźwe. Właścicielka skody otrzymała mandat. Peugeot kierowany przez 46-letniego mężczyznę jechał ulicą Staszica do ulicy Warszawskiej. I na tym dziwacznym rondzie w ulicy Warszawskiej, peugeot nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu skodzie kierowanej przez 38-latka. Auta zderzyły się. Nikomu nic się nie stało – mówi nam sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów i opowiada o kolejnym zdarzenia. - Na ulicy Kieleckiej w Końskich kierujący ciężarówką nie zachował należytej ostrożności podczas zmieniania pasa ruchu. Zajechał drogę, którą podążał peugeot i samochody zderzyły się. Peugeot dalej nie pojechał. Kierowca ciężarówki nawet nie zatrzymał się po zderzenie samochodów, a dodał gazu i uciekł. Policjanci poszukują świadków tego zdarzenia.
Komentarze opinie