
Szanowni Państwo
Koniec roku to tradycyjnie czas podsumowań, bilansów i formułowania planów na przyszłość, ważnych zwłaszcza w zbiorowościach: państwach, regionach czy samorządach. Dzisiejsze tempo wydarzeń jest tak szybkie, że następujące po sobie wydarzenia i zjawiska wymagają pewnego uporządkowania, by uchwycić rzeczy ważne i oddzielić od mniej istotnych. Jest to tym istotniejsze, że mijający rok upłynął pod znakiem parlamentarnej kampanii wyborczej, nasilającej się z miesiąca na miesiąc aż do kulminacji w dniu wyborów 15 października. Z racji oczywistych towarzyszące temu emocje przykuwały naszą uwagę do tematyki ogólnopolskiej, rywalizacji programów i osobowości nie tylko o rząd dusz, ale i władzę nad Rzeczypospolitą. Byliśmy też jako miasto w samym centrum, bo w końcu „…wybory wygrywa się w Końskich” i niemal wszystkie siły polityczne uwzględniały to w swoich kampanijnych działaniach. To, co dzieje się w naszej małej Ojczyźnie mogło więc umykać uwagi. A działo się wiele.
Po pierwsze: latami przygotowywane i realizowane programy inwestycyjne dobiegały końca i możemy z ich rezultatów korzystać. Sielpia już nie będzie straszyć spuszczaną corocznie wodą, z centrum miasta zniknęły wykopy i towarzyszący im księżycowy krajobraz, park miejski znów jest dostępny, budynki zespołu parkowo – pałacowego przestały być placem budowy a z terenów inwestycyjnych zeszły ostatnie walce drogowe. Zamiast tego mamy dziesiątki tysięcy turystów, ściągniętych sławą „świętokrzyskiej Ibizy”, otwarte na życie kulturalne i towarzyskie centrum miasta. Mamy park, kuszący nowymi alejami, oświetleniem, małą architekturą i oszałamiającą, nową roślinnością (250 tysięcy nasadzeń!) i odnowione budynki Urzędu Miasta, łączące szacunek do osiemnastowiecznej przeszłości z wymogami współczesnej administracji. Mamy wreszcie zaskakujące urodą dawne budynki gospodarcze, w których zainstalowało się już mini Centrum Nauki Kopernik i nowe firmy, w tych niepewnych czasach inwestujące na terenach przemysłowych.
Po drugie: trudno nie zauważyć starań o zrównoważony rozwój. Ogromnym inwestycjom w mieście towarzyszą te lokowane na wsi. Zadbane i doinwestowane wiejskie szkoły i przedszkola, świetlice wiejskie, remontowane, unowocześniane i budowane od podstaw, wiejskie drogi, wśród których coraz trudniej znaleźć tak powszechne jeszcze niedawno gruntowe czy szutrowe. I komunikacja publiczna, której odtworzenie wskazywane jest w Polsce jako wzór do naśladowania.
Po trzecie: te wszystkie inwestycje nie byłyby możliwe bez znaczącego udziału unijnych i krajowych środków dotacyjnych. Dość powiedzieć, że na same tylko drogi gmina pozyskała w ostatnich latach ponad 35 mln zł. ! A dotacje z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, unijnych programów Urzędu Marszałkowskiego czy też kolejnych edycji Polskiego Ładu to następne dziesiątki milionów złotych. Lata tłuste nigdy nie trwają wiecznie a raz zbudowanych dróg, szkół czy przedszkoli nikt nam już nie odbierze. A te pieniądze nie trafiły do nas przypadkiem, są owocem żmudnych przygotowań i ciężkiej pracy.
Jest jeszcze mnóstwo rzeczy do zrobienia. Trzeba wykorzystać świeżo zdobyte fundusze z tegorocznych edycji Polskiego Ładu, przygotować kolejne dokumentacje, wypełnić ludzką aktywnością stworzone przestrzenie działania. I to się dzieje.
W niniejszym informatorze znajdą Państwo daleki od kompletności wybór informacji o najważniejszych gminnych sprawach. Część zapewne doskonale znacie, ale dopiero ich zestawienie daje pełniejszy obraz tego co się w naszej gminie dzieje.
Pozostaję z szacunkiem
Krzysztof Obratański
Burmistrz Miasta i Gminy Końskie
(Materiał promocyjny)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie