
W Giełzowie i Rudzie Białaczowskiej odbyły się festyny sołeckie. Podczas zabaw kwestowano na wsparcie leczenia i rehabilitacji potrzebujących. A poza tym były areną do zabaw i humorystycznych zdarzeń.
Festyny rodzinne, sołeckie czy wiejskie, to te same działania jakie podejmowane są przez wiele wsi, które starają się zrobić coś, co ich wyróżniać będzie od innych. Ostatnie festyny w Giełzowie i Rudzie Białaczowskiej miały charakter rozrywkowy i charytatywny. Dzięki inicjatywie sołtysów i radnych tych miejscowości wydarzenia te miały wymiar charytatywny, ze zbiórką pieniędzy na wsparcie leczenia młodych ludzi, które wymagają stałej rehabilitacji: Tatiany i Julii w Giełzowie oraz Oliwki w Rudzie Białaczowskiej.
Na festynach na wszystkich uczestników zabawy czekało wiele atrakcji, jak choćby dmuchańce, spotkanie z alpakami, malowanie twarzy i tatuaże z GCKiB, strefa grillowa, pyszne lokalne potrawy serwowane przez mieszkańców i panie z Kół Gospodyń Wiejskich. Było ostatnio obrastające modą euro bungee, bania, występy młodych solistów z Gminnego Centrum Kultury i Biblioteki w Gowarczowie, pokaz sportowych samochodów, festiwal kolorów, paint ball, przejażdżki konne w Giełzowie czy piana party, mobilna lodziarnia, wata cukrowa i popcorn w Rudzie Białaczowskiej. Oba wydarzenia zakończyła zabawa taneczna pod chmurką. Przebiegu festynów doglądały burmistrz Gowarczowa Joanna Dołowska, jej zastępczyni Barbara Panek, przedstawiciele Rady Miasta i Gminy, sołtysi, goście. Nie zabrakło też licznych sponsorów wspierających zbiórki.
Dodać należy, że po odzyskaniu praw miejskich przez stolicę gminy, Gowarczów w mieszkańców wstąpiła nowa siła do działania, prowadzenia różnych dotąd nietypowych prac i zadań. Mało kto odżegnuje się od pomocy w organizowanie festynów, gdzie wiodącym celem jest zabawa dla młodych i pomoc potrzebującym.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie