
Zmarł wybitny muzyk jazzowy, światowej sławy wirtuoz organów Hammonda Wojciech Karolak. Miłośnicy mistrzowskiego brzemienia organów słuchali Go podczas "Zaduszek Jazzowych" w dawnym klubie Kaesemek w Końskich.
W listopadzie 2013 r. podczas Zaduszek Jazzowych organizowanych przez Piotra Salatę, w ówczesnym klubie "Kaesemek", ku pamięci Marka Cieślaka, koneckiego muzyka, kompozytora i miłośnika jazzu, wystąpił Wojciech Karolak.
Warto wspomnieć tego ciepłego człowieka, który dostarczył do Kaesemka ten niezwykle ciężki instrument. Trzeba było zgromadzić wielu mężczyzn, żeby organy wnieśli na piętro, gdzie mieścił się klub Kaesemek. Przy wypełnionej po brzegi sali widowiskowej, koncert trwał ponad dwie godziny. Widzowie nagrodzili mistrza Karolaka rzęsistymi brawami. Pewnie niektórzy doskonale pamiętają tamte chwile, tamto brzmienie organów, które ich czarowało. I tak pozostało.
Wojciech Krzysztof Karolak urodził się 28 maja 1939 w Warszawie, zmarł 23 czerwca 2021 r. Polski muzyk jazzowy, pianista, kompozytor, saksofonista altowy i tenorowy, aranżer, wirtuoz organów Hammonda. Kariera muzyczna Wojciecha Karolaka zaczęła się w 1958, kiedy nawiązał współpracę z zespołem Jazz Believers, jako saksofonista. W zespole tym występowali także Jan Ptaszyn Wróblewski oraz Krzysztof Komeda. W latach 1959–1960 grał na saksofonie w grupie The Wreckers pod kierownictwem Andrzeja Trzaskowskiego - czytamy w Wikipedii. - Był też aranżerem i kompozytorem Studia M-2 i Big Bandem Polskiego Radia.
A m. in.: w 1962 założył The Karolak Trio (wspólnie z Andrzejem Dąbrowskim) i wydał pierwszą autorską płytę. W latach 80. XX wieku razem z Tomaszem Szukalskim i Czesławem Bartkowskim stworzył formację Time Killers. W 1988 Karolak brał udział w nagraniu płyty Obywatela GC Tak! Tak!, grał tam na organach Hammonda.
Od lat 90. XX wieku współpracował regularnie z Jarosławem Śmietaną, z którym nagrał kilka albumów. Eksperymentował również jako kompozytor muzyki filmowej. Jednym z obrazów, do którego pisał muzykę, była "Konopielka" w reżyserii Witolda Leszczyńskiego, do której napisał m.in. bardzo charakterystyczny motyw, oddający specyfikę barokowej, polifonicznej muzyki organowej. Pisał też muzykę do tekstów żony Marii Czubaszek. W 2007 roku pojawił się w filmie Ryś w roli Boogiewoogiewicza. W 2007 został odznaczony Srebrnym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie