Hondą wjechał w kamienicę i uciekł!

Kilkanaście minut przed północą w czwartek 4 kwietnia br., ulicą Partyzantów w kierunku skrzyżowania z Zamkową i Południową jechała osobowa honda. Auto nie skręciło w żadną ze wspomnianych ulic, pojechało prosto i zatrzymało się uderzając w kamienicę. Kierowca uciekł.


Policjanci dotarli na miejsce kilka minut po tym jak honda uderzyła w narożnik kamienicy przy u.Zamkowej. Auto się zatrzymało, zza kierownicy wysiadł mężczyzna i uciekł. Policjanci pognali za nim pieszo. Zatrzymali 35 –latka, który bardzo pachniał alkoholem. Nie pozwolił zbadać stanu trzeźwości. Przybył Zespół Ratownictwa Medycznego. Po przebadaniu kierowca hondy został na miejscu. Pobrano mu krew do badania na alkohol – mówi nam st.sierż.Piotr Przygodzki oficer prasowy koneckich policjantów. – Sprawę będzie rozstrzygał sąd.

 

Sześć minut po północy już 5 kwietnia br., na ul.Zamkową przyjechał zastęp JRG kierowany przez asp. sztab. Michała  Bukowskiego. Policjanci przekazali strażakom, żer autem jechał tylko kierowca. Świadkowie dodali, że wysiadł i uciekł pieszo. Ale został przez funkcjonariuszy zatrzymany.

Honda stała  na chodniku. W skutek  uderzenia  samochodu  w kamienicę na chodnik wyciekł olej ze skrzyni biegów. Strażacy  odcięli akumulator od instalacji elektrycznej  i wyciekający olej posypali sorbentem. Powstałą mieszaninę zebrali do dalszej utylizacji. Sprawdzili teren w pobliżu zdarzenia. Nie odnaleziono innych osób mogących podróżować pojazdem. Pół godziny później akcję zakończyli – mówi nam st.kpt.Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP Końskie.

 

MARIAN KLUSEK