Dla kogo „dzikie karty” na grę w MŚ 2021?

Międzynarodowa Federacja Piłki Ręcznej (IHF) przyznała dwie tzw. „dzikie karty” na grę w Mistrzostwach Świata 2021 w Egipcie.

Przypomnijmy, że w związku z pandemią koronawirusa w drugiej połowie kwietnia Komitet Wykonawczy Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej (EHF) odwołał kwalifikacje do Mistrzostw Świata 2021 w Egipcie.

Krzywdząca decyzja

Ta krzywdząca decyzja oznaczała, że Polska w MŚ nie zagra. Nasza drużyna na swej drodze do MŚ w kwietniu miała zagrać prekwalifikacyjny dwumecz z Litwinami. W razie zwycięstwa Polacy zmierzyliby się o awans z Białorusinami i nie byliby bez szans.

Kwalifikacje przy zielonym stoliku

Kto zatem otrzymał prawo gry w MŚ? Decyzja zapadła przy zielonym stoliku. Wybór uczestników turnieju oparty został na wynikach Mistrzostw Europy 2020 w Szwecji, Austrii i Norwegii. Dzięki temu prawo udziału w imprezie otrzymały reprezentacje: Danii (broniąca tytułu mistrzowskiego), Hiszpanii, Chorwacji, Norwegii, Słowenii, Niemiec, Portugalii, Szwecji, Austrii, Węgier, Białorusi, Islandii, Czech, Francji.

Protest ZPRP

Decyzja EHF, która pozbawiła reprezentację Polski mężczyzn szansy na udział w Mistrzostwach Świata 2021, nie pozostała bez echa. Związek Piłki Ręcznej w Polsce złożył oficjalny protest do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej (EHF). Razem z protestem ZPRP złożył równolegle wniosek do Międzynarodowej Federacji Piłki Ręcznej o przyznanie tzw. „dzikiej karty” umożliwiającej Polsce udział w Mistrzostwach Świata 2021.

Sukces!

Wczoraj, 9 lipca po południu okazało się, że nasza reprezentacja otrzymała prawo do gry w przyszłorocznym turnieju w Egipcie! Jak czytamy w komunikacie ZPRP:

Międzynarodowa Federacja Piłki Ręcznej w oficjalnym komunikacie poinformowała, że otrzymała kilka wniosków o przyznanie „dzikiej karty” od poszczególnych federacji. Podczas procesu decyzyjnego pod uwagę wzięto ogólny rozwój piłki ręcznej w danym kraju, wpływ jaki „dzika karta” miałaby na globalny rozwój piłki ręcznej i wzmocnienie flagowych turniejów IHF, ale również powody ekonomiczne, szczególnie w czasach pandemii COVID-19.

Po szczegółowym przeanalizowaniu sytuacji, w tym argumentów poszczególnych nacji, Rada IHF postanowiła przyznać „dzikie karty” federacjom Polski i Rosji.

DAK

Fot. ZPRP