Reklama

KALIGA, WÓLKA SMOLANA. Siłą otwierali okno i drzwi. Udzielali pomocy poszkodowanym

Udzielali pomocy 55 -latkowi, który samodzielnie nie mógł otworzyć drzwi domu. W drugim przypadku po siłowym otworzeniu drzwi domu, zastali mężczyznę nie dającego znaku życia...

 

Do oczekującego pomocy 55 -letniego mężczyzny w Kalidze, pojechał zastęp OSP KSRG Węgrzyn kierowany przez dh Dariusza Mularczyka. Kilka minut później na miejsce zdarzenia przybył zastęp JRG kierowany przez mł. kpt. Michała Bukowskiego. Na miejscu strażacy rozpoznawali sytuację. Wzywający pomocy powiedział strażakom, że w mieszkaniu znajduje się 55-letni mężczyzna. Zasłabł i nie może się podnieść z podłogi, by otworzyć drzwi. Strażacy siłą otworzyli okno dotarli do leżącego na podłodze mężczyzny. Był przytomny, w dobrym kontakcie słownym lecz z zaburzoną koordynacją ruchową. Druhowie i strażacy ratownicy wsparli go psychicznie i monitorowali stan poszkodowanego do momentu przybycia Zespołu Ratownictwa Medycznego. Poszkodowany został zabrany na Szpitalny Oddział Ratunkowy w celu dalszej diagnostyki. 

 Wracając do siedziby w Końskich od oficera dyżurnego stanowiska kierowania PSP otrzymali polecenie, by pojechali do podobnego zdarzenia w Wólce Smolanej – informował nas st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP Końskie.

Za późno

Gdy zastęp JRG PSP dotarł na wskazane miejsce, od obecnych na posesji członków rodziny dowodzący strażakami mł. kpt. Michał Bukowski dowiedział się, że z właścicielem obiektu nie ma kontaktu od poprzedniego dnia. Strażacy ratownicy obcięli zawiasy drzwi wejściowych. Po wejściu do środka ratownicy odnaleźli mężczyznę leżącego na łóżku, bez oznak funkcji życiowych. Po ocenie stanu poszkodowanego odstąpiono od czynności ratowniczych. Na miejsce przybył ZRM. Ratownicy medyczni rozpoznali zgon. Niemniej strażacy miernikiem wielogazowym sprawdzili budynek czy nie występują niebezpieczne gazy. Żadnych gazów niebezpiecznych nie wykryli.

MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do