
W sobotę pierwszoligowi szczypiorniści KSSPR Końskie zagrali mecz w Przemyślu w ramach 14 kolejki z tamtejszym Czuwajem.
Nasi pierwszoligowcy ulegli rywalowi w I rundzie na własnym parkiecie 25:29. W sobotę do Przemyśla nie pojechał Tomasz Napierała, a Przemysław Matyjasik był obecny, ale nie wszedł na boisko.
- Zagraliśmy zbyt bojaźliwie. Można przegrać, trzeba jednak walczyć. Tego w naszych poczynaniach nie widziałem - podsumował występ KSSPR-u trener Michał Przybylski, który był wyraźnie niezadowolony z postawy swoich podopiecznych.
Wicelider rozgrywek okazał się zbyt silny dla naszej ekipy. Ostatni remis widniał na tablicy wyników w 13 minucie (5:5), kiedy do bramki rywala trafił Ernest Pilarski. Potem gospodarze stopniowo powiększali przewagę. Ostatecznie drużyna z Przemyśla zasłużenie zwyciężyła 34:23.
Kolejne dwa spotkania ligowe naszej ekipy zostały przełożone (z Orlenem Wisłą II Płock i KPR Legionowo). W związku z tym naszych czeka trzytygodniowa przerwa w rozgrywkach. Zagrają dopiero 14 marca, kiedy podejmą akademików z Białej Podlaskiej.
Czuwaj: Szczepaniec, Iwasieczko, Sar - Maciej Kubisztal 7, Dutka 6, Stołowski 4, Kubik 4, Kroczek 3, Biernat 2, M. Nowak 2, Michał Kubisztal 2, Kielar 1, Pedryc 1, A. Nowak 1, Kulka 1 (karne 1/1), Bajwoluk. Trener Michał Kubisztal. Karne 1/1. Kary 12 minut.
KSSPR: Buchcic, Witkowski - Maleszak 8 (4/5), Woś 3, Wolski 3, P. Napierała 3 (1/1), Pilarski 2, Gruszczyński 2, Telka 1, Rurarz 1, Zając, Słonicki. Trener Michał Przybylski. Kierownik drużyny Kamil Kosmal. Karne 5/6. Kary 6 minut.
Sędziowali: Jakub Czochra (Zwierzyniec) - Michał Szpinda (Zamość).
Widzów: 285.
Dariusz Kosma
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie