Reklama

Konecki cmentarz. Wieczny odpoczynek racz im dać Panie...

1 listopada jest Wszystkich Świętych, a 2 listopada Dzień Zaduszny. Dwa dni bardzo ważnych świąt Kościoła Katolickiego. Cmentarze odwiedzają ludzie, których bliscy odeszli na druga stronę. W tym roku odwiedziny na polskich cmentarzach rozłożyły się aż na pięć dni.

 

 Konecki cmentarz parafialny utworzono w 1737 roku, chociaż formalne założenie nekropolii nastąpiło w 1777 roku przez właścicieli miasta, rodzinę Małachowskich. Ale już w 1770 roku na początku terenu cmentarza wybudowano kościółek pw. św. Anny i Jana Chrzciciela. Kościółek służył jako kaplica cmentarna i miejsce na pochówki Małachowskich, a następnie Tarnowskich. W krypcie pochowani są, o czym mało kto wie, bohaterowie narodowi – Stanisław Aleksander Małachowski, generał napoleoński, dowódca słynnego 14 pułku kirasjerów oraz jego syn Juliusz, który poległ w bitwie pod Kazimierzem, podczas powstania listopadowego. 

 W 1828 roku ksiądz Antoni Zwoleński, proboszcz w Końskich, przywrócił świątynię zwaną kościołem cmentarnym, bo w jego otoczeniu w 1777 roku powstał cmentarz grzebalny. W 1917 roku zmarł Juliusz hr. Tarnowski. Jego życzeniem było spocząć w podziemiach tegoż kościoła. Na zewnętrznej elewacji wmurowane są epitafia poświęcone ważnym dla Końskich i Polski ludziom. Ponadto jest też tablica z nazwiskami konecczan, ofiar hitlerowskich obozów zagłady. Na cmentarzu swoje kwatery mają żołnierze różnych narodowości, którzy w okolicy Końskich polegli w I wojnie światowej. Jest miejsce, gdzie snem wiecznym śpią żołnierze Wojska Polskiego polegli w bitwie pod Kazanowem w 1939 roku. Pod Pomnikiem Partyzantów jak też w wielu mogiłach rodzinnych pogrzebano partyzantów poległych w walce z niemieckim okupantem w powiecie koneckim. Symboliczny grób ma kpt. Władysław Reginis-Raginis, bohater spod Wizny, z 1939 roku. Tu pogrzebano ludzi kultury. Przy głównej alejce spoczywa Maria Kiepura ukochana matka Jana i Władysława Kiepurów. Swoja kwaterę ma Roman Kosierkiewicz, partyzant z AK, znany śpiewak operowy, aktor filmowy. Grobowiec koneckich duszpasterzy kryje doczesne szczątki znanych i lubianych księży, misjonarzy. Tysiące mogił zajmują na pozór zwykli, ale niezwykli dla bliskich ludzie. Na wszystkich grobach płonęły światła pamięci.

MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do