Reklama

Konecki Wakacyjny Klub Dziecka bez komputerów! [ZDJĘCIA]

Wakacyjny Klub Dziecka Miejsko-Gminnego Domu Kultury w Końskich przyniósł maluchom wiele atrakcji. Bez komputerów!

Trzydziestoosobowa ekipa dzieci z instruktorami Urszula Nowicką, Małgorzatą Pasek, Romanem Cieślakiem, Kamilą Dobrowolską, Olkiem Kopańskim, Marzeną Kądzielą - wicedyrektorem DK, dotarła do Zabytkowego Zakładu Hutniczego w Maleńcu.

W Maleńcu

Na maluchy, które uczęszczają do Wakacyjnego Klubu Dziecka, czekał dr Maciej Chłopek, dyrektor ZZH w Maleńcu. Pokazał dzieciom zabytkową fabrykę. Pracownicy muzeum puścili wodę na koło i wtedy maszyny ruszyły. Później dzieci fotografowały się przy olbrzymim gwoździu, szukały skarbu, oglądały wystrzał armaty. Był też czas na odpoczynek i relaks nad stawem oraz posiłek złożony z grillowanej kiełbaski.

To nie była ostatnia wizyta dzieci w Maleńcu. Grupa domu kultury pojedzie tam jeszcze dwukrotnie. Z ołowiu roztopionego będą odlewać żołnierzyki... ołowiane. Zobaczą, jak kowal obrabia podgrzane do czerwoności żelazo. Zatem dziękujemy dyrektorowi Maciejowi Chłopkowi za gościnę!

Bez komputera

Okazało się, że do dobrej zabawy niepotrzebna jest wcale konsola do gier czy komórka. Wystarczą kapsle, kolorowa chusta, kreda, rzutki, czy kółka hula hop. A ponadto kęs gliny, z którego dzieci pod opieką Pawła Stasińskiego lepiły sobie różne postaci, figurki. W pracowni muzycznej u Romana Cieślaka uczyły się grupowego i solowego śpiewania piosenek. W pracowni plastycznej Kamili Dobrowolskiej malowały i kleiły... dinozaury. W koneckim parku bawiły się chustami, a na betonowym chodniku rysowały ścieżki, dróżki, po których ścigały się kapslami od butelek.

MAK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do