Działania służb ratunkowych działały w przyspieszonym tempie. Najpierw policjanci prosili mężczyznę, by otworzył mieszkanie. Druhowie z Niekłania wspierali go psychicznie, strażacy JRG wzmogli nad nim opiekę, a Zespół Ratownictwa Medycznego zabrał go do szpitala.
Po godz. 19.20 zastęp druhów OSP KSRG Niekłań kierowany przez dh Karola Jędrychowskiego, a następnie zastęp JRG dowodzony przez asp. sztab. Michała Bukowskiego dojechały do Wólki Zychowej, gdzie ludzie oczekiwali pomocy. Dojechał także patrol policji, a o godzi. 19.40 Zespół Ratownictwa Medycznego.
Agresywny po alkoholu
Strażacy rozpoznali sytuację. Zobaczyli, że z okna na piętrze budynku mieszkalnego wygląda mężczyzn. Gdy zauważył, że przed domem znajdują się strażacy i policjanci zszedł na dół i otworzył drzwi. Widać było, że gospodarz jest pobudzony, zdenerwowany także tym, co się w tej chwili wokół domu dzieje. Jego żona powiedziała policjantom, że małżonek nadużywa alkoholu. I wtedy staje się agresywny.
Uspokajali strażacy i ratownicy medyczni
Druhowie strażacy z Niekłania uspokajali mężczyznę, wspierali psychicznie. - W tym momencie zastęp JRG Końskie i przejął nad nim opiekę. Przybył Zespół Ratownictwa Medycznego, mężczyzna został zbadany. Po wstępnym badaniu został przewieziony do szpitala - relacjonował nam przebiegające błyskawicznie zdarzenia st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP.- Tan na wszelki wypadek, strażacy JRG sprawdzili miernikiem wielogazowym mieszkanie czy aby nie ma w nim substancji niebezpiecznych. Pomiary niczego nie wykazały.
Komentarze opinie