
Do 7 listopada br. konecka hala sportowa jest zamknięta.
Przed sobotnim pojedynkiem w ramach 6 kolejki I ligi pomiędzy KSSPR Końskie a MKS Padwa Zamość w naszej drużynie źle poczuł się jeden z zawodników, a test na koronawirusa dał wynik pozytywny.
Potem objawy koronawirusa pojawiły się u kilku innych graczy naszej drużyny. Choroba nie ominęła również Michała Przybylskiego, trenera naszych szczypiornistów.
Od poniedziałku, 27 października, decyzją Zbigniewa Stańczyka, dyrektora Zarządu Obiektami Sportowymi i Rekreacyjnymi w Końskich, konecka hala sportowa przy ul. Stoińskiego została zamknięta.
- Jeśli zawodnik jest zarażony koronawirusem i mecz jest odwołany, to nie mogę ryzykować. Hala została zamknięta dla wszystkich grup korzystających z obiektu. Zarażeń w Polsce, jak i w Końskich jest coraz więcej i nie było innego wyjścia. W hali pracują sprzątaczki, biuro, administracja i wszyscy są narażeni. W związku z tym zamknęliśmy halę na okres dwóch tygodni, do 7 listopada. Później zobaczymy, może wyjdą jakieś odgórne zalecenia dotyczące tego typu obiektów - poinformował nas dyrektor Zbigniew Stańczyk.
- Niestety, hala sportowa została zamknięta na dwa tygodnie, do 7 listopada. W związku z tym nie mamy gdzie trenować. Przykład innych miast, gdzie zawodnicy zachorowali na koronowirusa pokazuje, że można tam prowadzić zajęcia treningowe. Zwrócimy się z prośbą do Zarządu Obiektami Sportowymi i Rekreacyjnymi w Końskich, który administruje halą, o skrócenie czasu zamknięcia obiektu, abyśmy mogli powrócić do treningów - informuje trener Michał Przybylski.
***
Nie odbył się żaden z meczów zaplanowanych na miniony weekend w ramach 6 kolejki I ligi szczypiornistów, grupa D, gdzie gra KSSPR Końskie. Dwa spotkania zostały wcześniej przełożone, a trzy odwołano z powodu wykrycia koronawirusa.
Następna ligowa kolejka zaplanowana jest na 14/15 listopada.
Dariusz Kosma
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie