W 2010 r., przy ówczesnej polnej drodze między ul. Browarną a Południową, posadzono dęby pamięci dedykowane mieszkańcom powiatu koneckiego, których NKWD zamordowało w 1940 r. w Katyniu, Miednoje, Charkowie. 29 kwietnia br. w alei spotkali się uczniowie koneckich szkół, władze samorządowe i mieszkańcy miasta.
W 2010 r. przy alei, która jest popularnym ciągiem spacerowym, posadzono dęby dedykowane bohaterom.
Przed dębami zaś ustawiono tabliczki z imionami, nazwiskami, funkcjami czy stopniami wojskowymi zamordowanych. Dęby pamięci honorują tych wszystkich synów Ziemi Koneckiej, w granicach z 1939 r., z takich miejscowości, jak Przedbórz, Szydłowiec, Skarżysko, którzy zostali zamordowani w nieludzki sposób między innymi w Katyniu, Bykowni, Charkowie. W sumie dęby upamiętniają dokładnie 39 bohaterów naszego regionu, którzy zginęli na wschodzie.
Na uroczystą zbiórkę w Alei Katyńskiej przybyły poczty sztandarowe Zespołu Placówek Oświatowych ze Stadnickiej Woli, ZSP Pomyków, 5Kdh ZHP i ZHP Końskie. Ponadto delegacje uczniów i nauczycieli: ZSP 1, ZSP 2, ZPO: Stadnickiej Woli, Dziebałtowa, Rogowa, Modliszewic, Kazanowa i Pomykowa. Przybył burmistrz Krzysztof Obratański i Krzysztof Jasiński, Piotr Słoka, przewodniczący Rady Miasta, Krystyna Milczarek, naczelnik Wydziału Edukacji, prezesi koneckiego Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Andrzej Kosma i Tomasz Słoka oraz syn walecznego koneckiego partyzanta AK Grzegorz Włodarczyk.
Najpierw głos zabrał ks. dziekan Andrzej Zapart. Mówił, że gdy spaceruje Aleją Katyńską, zawsze modli się o zbawienie tych ludzie, których życia pozbawiły potwory przyodziane w ludzkie ciało. - Modlę się za poległych, bo walczyli o naszą Ojczyznę. Obecnie gdy wojna trwa w Ukrainie, widać i słuchać jakie podłe czyny popełniają potomkowie tych, którzy zamordowali naszych intelektualistów.
Następnie wszyscy odmówili Ojcze nas... Potem delegacja zgromadzonych z władzami samorządowymi miasta, dyrektorami szkół, uczniami, mieszkańcami miasta złożyła wieniec pod jedną z tablic z nazwiskami zamordowanych w Katyniu. Zapalono znicze pod każdym dębem. I zakończono uroczystość.
Tekst i fot. MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie