
Do strażaków-ratowników wpłynęło zgłoszenie o wycieńczonym psie leżącym w cieku wodnym. Na ul. Południowej znaleźli leżącego w wodzie rannego, prawdopodobnie potrąconego przez samochód psa.
Strażacy z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w Końskich pojechali na wskazane miejsce, ul. Południową. Zobaczyli zwierzę, które nie mogło się wydostać z rowu i miało problemy z poruszaniem się. Strażacy podjęli decyzję o zabraniu go do jednostki, by tam zaczekać na pomoc weterynarza. Po uruchomieniu procedur okazało się, że oczekiwanie może potrwać kilka godzin, więc strażacy na własną rękę próbowali znaleźć pomoc dla zwierzęcia, ponieważ jego stan się pogarszał. Swoje umiejętności ratownicze jakie stosują podczas udzielania pomocy ludziom, zastosowali wobec psa. Ostatecznie pies został zabrany po godz. 20, do Skarżyska-Kamiennej. Strażacy ratownicy czują się spełnieni, bo i tym razem uratowali życie, co prawda nie człowieka, ale jego przyjaciela.
MAK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie