KOŃSKIE, STĄPORKÓW, FAŁKÓW. Kradzież roweru, oszustwo z butami online, konto oczyszczone BLIKEM

Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Końskich zatrzymali 26-letniego mężczyznę, który 23 stycznia 2025 r. prawdopodobnie ukradł rower. Zaś w Stąporkowie mieszkanka miasta kupiła w internecie buty. Niestety, do adresatki nie dotarły. Ponadto BLIK wypucował konto.

Jak poinformowała nas sierż. sztab. Marta Przygodzka, oficer prasowy KPP Końskie, 26-letni mężczyzna jest podejrzany o kradzież roweru o wartości 2.200 złotych. Prawdopodobnie ukradł go 23 stycznia br. na terenie miasta. Policjanci odzyskali skradziony rower. Teraz 26-latek odpowie za swój czyn przed sądem, a grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

A było tak: 23 stycznia 2025 r. funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Końskich zostali poinformowani, że sprzed jednego z koneckich sklepów skradziony został rower. Pokrzywdzona wyceniła utracony jednoślad na kwotę 2.200 złotych. Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego KPP w Końskich. W trakcie służbowych czynności zmierzających do wykrycia sprawcy tego czynu oraz odnalezienia skradzionego mienia ustalili, że związek z tym zdarzeniem może mieć 26-letni mieszkaniec gminy Końskie. Co okazało się prawdą.

Mężczyzna został zatrzymany, a w piątek usłyszał zarzut kradzieży. Policjanci rower odzyskali. Teraz może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności. Jeszcze stróże prawa nie zakończyli jednej sprawy z rowerem jak otrzymali informację, że sprzed bloku w Końskich nieznany sprawca ukradł roweru koloru czarno-niebieskiego. Właściciel oszacował jego wartość na kwotę 800 zł. Teraz policjanci pracują nad - chyba jednak - kolejnym sprawcą kradzieży.

Mieszkanka gminy Stąporków za pośrednictwem internetowego sklepu zakupiła buty za kwotę ponad 400 zł. Zapłaciła i czekała na obuwie. Czekała, czekała - jakby buty same na piechotę miały do niej dotrzeć. Niestety, nie zobaczyła kamaszków. Zatem swoje kroki, odziane w inne buty, skierowała do policjantów. Złożyła zawiadomienie, że sprzedający obuwie wystrychnął ją na dudka. Przywłaszczył pieniądze, a o butach nawet się nie zająknął. Prawdę powiedziawszy, zaraz po otrzymaniu gotówki wsiąkł, bo kontakt się urwał. 

Z mieszkanką gminy Fałków skontaktowała się nieznana osoba, która wyraziła chęć zakupu przedmiotów wystawionych do sprzedaży przez kobietę za pośrednictwem portalu ogłoszeniowego. Mieszkanka gminy Fałków w wiadomości otrzymała link, w który kliknęła i wprowadziła dane do mobilnej bankowości. W wyniku działania złodzieja zdalnie pracującego, kobieta utraciła 2.000 zł.

Ot zwykły złodziej, w nieuprawniony sposób uzyskał dostęp do konta na komunikatorze należącego do kobiety. Następnie podając się za nią, nakłonił 24-letniego mężczyznę z Końskich do przekazania kodów BLIK. I błyskawicznie z jego konta pobrane zostało 2.350 zł.

Fot. archiwum policji