Reklama

KOŃSKIE. Strażacy gasili, policjanci zatrzymali podpalacza

Pierwszy dzień wiosny okazał się bardzo pechowy dla 60-letniego mieszkańca gminy Końskie. Zamiast cieszyć się wiosenną pogodą, podpalił suche trawy na ul. Zielonej w Końskich. W trakcie policyjnego dochodzenia przyznał się też do wzniecenia pożaru na ul. Kolejowej. Jego sprawą zajmie się sąd.

21 marca br., w sam raz w pierwszy dzień wiosny po południu, do Komendy Powiatowej Policji w Końskich dotarło zgłoszenie, że ktoś podpalił suche trawy na ul. Zielonej. Ludzie widzieli podpalacza, jak po podpaleniu migiem umykał z miejsca zdarzenia.

Oficer dyżurny koneckiej policji porozumiał się z osobą powiadamiająca o działaniach podpalacza. Ustalił rysopis i przekazał dzielnicowym.

Piroman zatrzymany

Na miejsce pożaru przybyli strażacy z JRG Końskie. Dosyć szybko uporali się z ogniem. Natomiast dzielnicowi ustalili, że związek z tym pożarem może mieć 60-letni mieszkaniec gminy Końskie. No i odwiedzili go, w domu. Był niezmiernie zaskoczony wizytą policjantów. Pasował on do rysopisu przekazanego przez dyżurnego. Ponadto został rozpoznany przez świadków.

Podejrzany o podpalenie oświadczył, że wyrzucił niedopałek papierosa na suchą trawę, co wywołało pożar. Dodatkowo opowiedział policjantom, że do podobnej sytuacji doprowadził w minionym tygodniu w Końskich na ul. Kolejowej. Teraz sprawą mężczyzny zajmie się sąd - skwitowała nam st. sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów.

Wypalanie szkodzi przyrodzie!

Jak wszystkim wiadomo, choć nie wszyscy chcą się stosować - wypalanie traw jest wykroczeniem, za które może grozić grzywna nawet do 5.000 złotych. Jeżeli podkładanie ognia pod suche trawy, powodowanie takich niby niewielkich pożarów, doprowadzi do zdarzenia, które zagraża życiu i zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, takiej osobie może grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci przypominają, że aby zapobiec temu niebezpiecznemu procederowi, każdy z nas za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa z domu może zgłosić miejsce, gdzie często dochodziło do wypalania traw. Apelujemy o rozsądek!

MARIAN KLUSEK

Fot. archiwum

Zdjęcie ilustracyjne

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do