
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Końskich zatrzymali 38-latka, który wtargnął do jednego z lokali usługowych na terenie miasta, a następnie groził jego właścicielowi pistoletem gazowym, z którego strzelił do właściciela w zakładu. Zatrzymanemu może teraz grozić kara do 8 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałkowe, 1 lutego 2021 roku popołudnie, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Końskich otrzymał telefonicznie informację, z której wynikało, że do jednego z lokali usługowych w mieście wbiegł mężczyzna z przedmiotem przypominającym broń.
Następnie strzelił w kierunku właściciela.
Na miejsce, gdzie mężczyzna straszył właściciela i strzelał, skierowani policjanci, którzy błyskawicznie zatrzymali napastnika. Okazało się, że był to 38-letni mieszkaniec gminy Końskie, który w tak nietypowy sposób chciał się "rozliczyć" ze swoim byłym pracodawcą. Oczywiście posługiwał się bronią, gazową. A 59- letniemu właścicielowi warsztatu nic poważnego się nie stało.
Policjanci pojechali do domu 38-letniego napastnika. Podczas przeszukania pomieszczeń użytkowanych znaleźli m.in. wiatrówkę oraz przedmiot przypominający strzelbę gładkolufową, dwie ładownice do śrutu, 100 sztuk amunicji do broni gazowej oraz pudełko ze stalowymi kulkami. Broń została zabezpieczona do szczegółowej ekspertyzy, zaś śledczy sprawdzają, w jaki sposób 38-latek wszedł w posiadanie tych przedmiotów.
- 3 lutego 2021 roku napastnik usłyszał zarzuty m.in. posiadania broni i amunicji bez zezwolenia, narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, groźby karalnej oraz zmuszenia do określonego zachowania. Za popełnione czyny grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności - powiedziała nam st. sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów.
MARIAN KLUSEK
Fot. Policja Końskie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie