Reklama

KOŃSKIE. Zza zamkniętych drzwi mieszkania wołała o pomoc

6 września br., kwadrans przed godz. 6, strażacy ratownicy JRG Końskie dowodzeni przez kpt. Łukasza Zawadzkiego pojechali na ul. Polną w Końskich. Według alarmujących, zza drzwi mieszkania dochodzi wołanie o pomoc. Nikt nie potrafi ich otworzyć.

Przed budynkiem wielorodzinnym byli już koneccy policjanci, Zespół Ratownictwa Medycznego. Czekano na strażaków. Ratownicy z JRG najpierw przeprowadzili rozpoznanie, czy ktoś nie jest w kwarantannie COVID-19.

Od świadków zdarzenia znajdujących się na klatce schodowej uzyskano informacje, że w jednym z mieszkań znajduje się kobieta w podeszłym wieku, która od pół godziny nawołuje o pomoc. Nie było możliwości otwarcia mieszkania z uwagi na zablokowany zamek drzwi. Po nawiązaniu kontaktu słownego z 86-letnią właścicielką mieszkania ustalono, iż nie może ona samodzielnie podejść do drzwi. Bardzo boli ja kręgosłup.

Wyłamali zamki

Podjęto decyzję o wyważeniu drzwi, bowiem nawet nie było możliwości dostania się do mieszkania choćby przez okno. Strażacy ratownicy używając sprzętu burzącego błyskawicznie drzwi wyważyli. W asyście policjantów, strażacy ratownicy zabezpieczeni w maseczki jednorazowe oraz rękawiczki lateksowe weszli do lokalu wraz z ratownikami medycznymi.

- W jednym z pomieszczeń zastano kobietę leżącą na podłodze. Była przytomna, w dobrym kontakcie słownym. Uskarżała się na ból kręgosłupa. Po przebadaniu starszej pani przez Zespół Ratownictwa Medycznego pozostała na miejscu zdarzenia. Na tym działania strażacy zakończyli - powiedział nam st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP.

MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do