Ostatnio coraz częściej słychać i widać działalność przestępców różnego autoramentu. Pojawiają się złodzieje i niszczyciele. Karczują nie swoje lasy i kradną ścięte brzozy, przywłaszczają inne rzeczy.
Na placu osiedla między ulicami Warszawska i Armii Krajowej zrobiono plenerową siłownię. Są tam różnego rodzaju urządzenia do trenowania. Ale jest miejsce, piaskownice i pomniejsze przyrządy, na gdzie bawią się dzieci. Tren był ogrodzony płotkiem, z bramą, firka. Bronił siłowni przed wchodzenie psów, które – mnie ma co ukrywać – paskudzą. Ale banda łotrzyków, którzy nieco potrenowali, dostali nieziemskiej siły i kopniakami zniszczyli część ogrodzenia. Inni zaś rozmontowują przęsła, które znikają. Te wszystkie dziury między słupkami, gdzie bzz przęsła niedawno naprawiono. Założono nowe płotki. I po kilku dniach stare wraca. Przęsła połamane, wiele tradycyjnie przepadło.
Na to miejsce zabawowo treningowe składali się mieszkańcy z pieniędzy funduszu obywatelskiego. Nie wiadomo, czy ogródek zaorać, czy grodzić kolejny raz.
Kradną
W gminie Końskie nieznany sprawca na działce rolnej wyrąbał i ukradł 8 brzóz. Wartość szkody właściciel oszacował na 1200 złotych.
Na terenie prywatnej działki leśnej w Rudzie Malenieckiej, złodziej wyrąbał i ukradł 70 brzóz. Właściciel oszacował straty na kwotę około 2000 złotych.
13 lipca 2019 roku między godziną 18, a 18,10 na ul. Niepodległości w Końskich, złodziej ukradł rower damkę. Charakterystyczne elementy damki, to kolor czarny z białymi napisami. Na kilka minut damka pozostała bez zabezpieczenia i...zniknęła. Właściciel oszacował stratę na 1000 złotych.
Komentarze opinie