
Strażaków wezwano do Słupi Koneckiej. Do akcji ratownictwa pojechała OSP KSRG Słupia dowodzona przez druha Mateusza Zająca, a następnie zastęp JRG kierowany przez asp. sztab. Rafała Kwapisza.
Po przybyciu pod wskazany adres, druhowie stwierdzili, że na podłodze w pokoju budynku mieszkalnego leży, jak się później okazało, 80-letni mężczyzna.
Był przytomny, ale nie mógł sam wstać z podłogi. Pojawił się patrol policjantów.
Druhowie strażacy ratownicy ze Słupi Koneckiej przy użyciu łomu, wyłamali zamek w drzwiach wejściowych. Weszli do środka.
- Strażacy podnieśli mężczyznę z podłogi. Nie miał widocznych obrażeń, ale był mężczyzna osłabiony, miał trudności z oddechem. Ustalili, że nie jest objęty kwarantanną i nie miał kontaktu z osobami zarażonymi koronawirusem. Mężczyźnie podali tlen i wsparli psychicznie - relacjonował nam akcję, st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP Końskie.
Dowodzący zastępem JRG, polecił kontynuację prowadzonych działań. Następnie strażacy przy użyciu detektora wielogazowego sprawdzili, czy w atmosferze nie ma gazów niebezpiecznych. Detektor wykluczył gazy niebezpieczne. Na miejsce przybył Zespół Ratownictwa Medycznego, którego załoga przejęła opiekę nad poszkodowanym. Po przebadaniu mężczyzna został zabrany na obserwację na Szpitalny Oddział Ratunkowy do Końskich.
Wszystkie działania prowadzone były z zachowaniem reżimu sanitarnego - ratownicy zabezpieczeni w maseczki i rękawiczki. Zgodnie z procedurami dotyczącymi postępowania z podejrzeniem koronawirusa SARS COV-2. Miejsce działania, dom przekazano córce właściciela.
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie