Na pomoc?

Stanowisko Kierowania PSP w Końskich ktoś powiadomił, że w domu, gdzie mieszka 52 -letnia kobieta mogło z zdarzyć się coś niedobrego. Pani nie wychodzi z domu, nie reaguje na pukanie zatroskanych ludzi.


Do akcji pojechał zastęp JRG i zastęp OSP KSRG Dziebałtów. Strażakami i druhami dowodził mł. kpt. Łukasz Zawadzki. Gdy strażacy dotarli na miejsce przeprowadzili rozpoznanie sytuacji. Osoba, która wzywała służby ratownicze poinformowała, że wewnątrz domu znajduje się kobieta, która nie odpowiada na pukanie do drzwi oraz nie odbiera telefonu. Ponadto ustalili, że otwarte jest okienko do piwnicy, którym można by się wcisnąć do domu.

Policjanci zdecydowali, o takim rozwiązaniu i weszli do środka. Po chwili drzwi wejściowe zostały otworzone. Na pierwszym piętrze domu, znajdowała się 52 -letnia kobieta. Była przytomna, w dobrym kontakcie słownym. Nie uskarżała się na żadne dolegliwości. Kategorycznie oświadczyła, że nie potrzebuje pomocy medycznej.

Sprawdzili atmosferę

Strażacy, który przybyli udzielić pomocy, miernikiem wielogazowym sprawdzili budynek czy nie występują gazy niebezpieczne . Urządzenie nie wykazało obecności szkodliwych gazów  – mówił nam st.kpt. Mariusz Czapelski , oficer prasowy KP PSP Końskie. Dodać należy, że w akcji udział brało 13 osób: JRG -5, OSP - 4, Policja- 2 i ZRM-2.      Podsumowując - okazało się, że cała akcja była zupełnie zbędna, bo kobieta czuła się doskonale. MAK