9 listopada br., (SOBOTA) ok.godziny 19.25 nad hałdą odpadów komunalnych w Fałkowie unosił się dym. Przybyły zastępy JRG i OSP. Składowisko rozgarniały ładowarki, strażacy wodą schładzali śmieci.
Jeszcze kontrowersyjny problem ze składowiskiem magazynowym odpadów komunalnych w zakładzie produkcji paliw alternatywnych nie ostygł po nadzwyczajnej sesji Rady Gminy, a już 9 wieczorem nad hałda unosił się dym. Dozorca z Zakładu POK o tym fakcie powiadomił dh Grzegorza Zganiacza, komendanta OSP gminy Fałków.
- Pojechałem na składowisko. Kamerą termowizyjną naszej OSP zlustrowałem hałdę, nad którą unosił się dym. Kamera wskazała, że wewnątrz składowiska temperatura wynosi 72 stopnie Celsjusza. O spostrzeżeniach powiadomiłem stanowisko kierowania Komendy Powiatowej PSP w Końskich. Zarządzono alarm – mówi nam dh Grzegorz Zganiacz.
Alarm pożarowy
Jak nam dziś, 10 listopada br., powiedział sekcyjny Michał Pokusa, dyżurny stanowiska kierowania KP PSP w Końskich, wczoraj około godziny 19,25 do akcji gaśniczej na teren zakładu Polskie Odpady Komunalne w Fałkowie pojechały zastępy JRG Końskie, OSP KSRG: Kołoniec, Radoszyce, Wilczkowice, Czermno i Lipa. Strażakami i druhami dowodził mł.kpt.Krzysztof Kolekta. Zbadali dymiącą hałdę kamerą termowizyjną Temperatura wynosiła 150 stopni.
Przybył właściciel. Dwoma koparkami rozgarniali hałdę w miejscu zagrożenia pożarem, a strażacy dwoma strumieniami wody schładzali odpadki. Do wybuchu ognia nie doszło. Około godziny 22,27 działania w zakładzie Polskie Odpady Komunalne zostały zakończone.
Na słowo Fałków, strażakom rośnie poziom adrenaliny. Mieszkańcy stolicy gminy i okolicznych wsi czują niepokój, zanim do nich doleci smród z dymiących hałd. MARIAN KLUSEK
Komentarze opinie