Reklama

Nie miał prawa jazdy, nie chciał dmuchać, pobrano mu krew.

17/07/2019 17:20
Zatrzymany w Modliszewicach 35-letni kierowca volkswagena, nie dorobił się jeszcze prawa jazdy. Ponadto nie chciał poddać się badaniu trzeźwości i dmuchać w alco-bloow. W szpitalu pobrano mu krew i wysłano do badania na zawartość alkoholu. Kolejni kierowcy nie unikali badania trzeźwości. Niemniej za wprowadzenie promili do organizmu będą odpowiadać przed sądem.

16 lipca br., po godzinie 20, na ulicy Południowej w Modliszewicach policjanci prowadzili oględziny po zdarzeniu jakiego dokonał volkswagen turo, kierowany przez 35 –letniego mężczyznę. Kierowca stracił panowanie nad volkswagenem, zjechał na lewą stronę drogi uderzył w parkujące suzuki, a następnie w płot posesji. I zatrzymał się. Przybyli policjanci. Najpierw prosili 35-latka, by okazał dokumenty. Prawa jazdy nie posiadał, bo jeszcze się takiego dokumentu nie dorobił. Następnie chcieli sprawdzić stan jego trzeźwości. Niestety odmówił dmuchania w alco-bloow. 35 –latek został zawieziony na SOR koneckiego szpitala, gdzie krew mu pobrano i wysłano do badań na zawartość alkoholu. Postępowanie prowadzą funkcjonariusze z KPP Końskie – mówi nam sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów i opowiada o kolejnych nietrzeźwych użytkownikach dróg.

Z promilami we wczasowisku

Nieco później, bo ok. godziny 21.15 funkcjonariusze Nieetatowego Zespołu Policji Wodnej w Sielpi, na ulicy Spółdzielczej zatrzymali bmw, za którego kierownicą fotel zajmował 39-letni mężczyzna. Policjanci przypuszczali, że kierowca do trzeźwych nie należy. Zbadali go. Ten ochoczo wpompował powietrze w alcotest. I wyszło, że w organizmie ma prawie promil alkoholu. Zatrzymali mu prawo jazdy, a sprawę będzie rozstrzygał sąd.

I znów w Sielpi, dwie godziny po północy policjanci z OPI zatrzymali skuterek, którym podróżował 26-latek. Sprawdzili jego trzeźwość. Okazało się, że ma 1,62 promila alkoholu. I ten przypadek złamania prawa będzie rozstrzygał sąd.

Utartym śladem

Natomiast w Nowym Kazanowie policjanci zatrzymali volkswagena golfa. Kierował nim 70-letni mężczyzna. Został poddany badaniu trzeźwości. Wyszło, że w organizmie miał pół promila alkoholu. Jego problem będzie rozpatrywał sąd, bowiem kierowca poruszał się pojazdem mechanicznym po drodze publicznej, będąc pod wpływem alkoholu, co jest przestępstwem.

Zaś w Grodzisku, w samo południe policjanci z "drogówki" zatrzymali rowerzystę. Badaniem potwierdzili to, co na własne oczy widzieli. Rowerzysta 52-letni mężczyzna miał w organizmie 2 promile alkoholu. Wręczyli mu mandat na 500 złotych i bez roweru drałował do domu.

Kolejny rowerzysta, którego policjanci zdjęli na ziemię trafił się przed patrol po godzinie 22. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Stąporkowie zatrzymali 43-latka. Po zbadaniu wyszło, że miał w organizmie 2,1 promila alkoholu.

Kary i ostrzeżenia

Cięgle informujemy o pijanych, nietrzeźwych kierującymi po drogach publicznych ludźmi. Po nowelizacji kodeksu postępowania karnego i innych niektórych ustaw z 2013 roku, od 1 lipca 2015 roku kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości jest wykroczeniem zagrożonym grzywną do 5.000 zł oraz sądowym zakazem prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne. Trzeba jednak pamiętać, że jazda pod wpływem alkoholu to przede wszystkim zagrożenie dla życia rowerzysty. Nasze apele

raczej żadną miarą do nikogo ze wspomnianych użytkowników dróg nie docierają. Wydaje się, że oprzytomnienie, otrzeźwienie wraca na chwilę, gdy wydarzy się tragedia. A nie lepiej zrezygnować z kielicha?

MARIAN KLUSEK
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do