Reklama

Druhowie strażacy już w nowej strażnicy w Niekłaniu

Bez wielkiego rozgłosu nową i nowoczesną strażnicę zasiedlili i uroczyście otworzyli druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego w Niekłaniu. Na nowe miejsce powrócił święty Florian, patron i obrońca tej formacji chroniącej ludzi.

Druhowie strażacy z Niekłania oraz delegacje druhów w innych jednostek OSP gminy Stąporków: MOSP Stąporków, Odrowąż, Adamek, Kozia Wola, Krasna, Gosań, Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza Stąporków, przemaszerowali spod nowej strażnicy do kościoła św. Wawrzyńca w Niekłaniu.

Kolumnę marszową wiódł historyczny sztandar Niekłańskiej Ochotniczej Straży Pożarnej, który fundowano w 1926 roku. Ten ostatni w ukryciu przetrwał II wojnę, podłe czasy powojenne. Po odkryciu go, pokazaniu ludziom z Niekłania, uznano, że w ważnych dla strażaków chwilach będzie im towarzyszył. I tak się działo w tym ważnym momencie, w poczcie sztandar nieśli druhowie Mateusz Połeć, Tomasz Ciaś, Adrian Piekarski. Ksiądz proboszcz Zbigniew Ścierski modlił się ze strażakami o pomyślność niekłańskiej straży, o zdrowie druhów i za tych, którzy służyli w tej jednostce a przeszli na drugą stronę, na służbę u Pana Boga i św. Floriana. Po mszy świętej strażacy z pocztami sztandarowymi OSP Niekłań, Adamek i Odrowąż, defilowali ulicami Niekłania do nowej siedziby, gdzie kontynuowano uroczystości. Uroczysty apel, który rozpoczął spiker druh Jacek Domagała.

Epizody z historii

Jak wiele razy informowaliśmy, 95 lat temu w Niekłaniu straż pożarną zakładali m.in. inżynier Piotr Dąbrowski, dyrektor SA Wielkich Pieców i Zakładów Ostrowieckich,Ludwik Salomonowicz, Maciej Aleksander Czarnota, kierownik zakładu hutniczego w Furmanowie, ksiądz Stanisław Chałtak, proboszcz parafii Niekłań, Karol Niedzielski, późniejszy podporucznik "Dobosz", ze zgrupowania AK. Niekłańska straż posiadała dwa oddziały, które strzegły zakłady w Niekłaniu i Furmanowie. W 1936 roku otrzymali sikawkę ręczną, wóz do przewozu ludzi i sprzętu oraz 5 beczek o pojemności 400 litrów każda. Strażacy z Niekłania, oraz drużyny z Furmanowa p[rzy okazji różnych świąt pokazywali ludziom możliwości, wytrenowanie strażackie. Ludzie przychodzili na te pokazy niczym do cyrku, bo tez i niemal cyrkowe ćwiczenia druhowie pokazywali. Jak wspominał niekłańską straż mój ojciec, śp. Stanisław, mimo że była bieda, strażacy prezentowali się wspaniale. Tak wtedy z perspektywy nastolatka ich widziałem. Każdy chciał do drużyny należeć, żeby chociaż w tym błyszczącym hełmie pospacerować. I po pokazach ćwiczyliśmy wchodzenie po drabinach na dach domu, stodoły. Kto szybciej, kto sprawniej.

W systemie z MANem

Po zakończeniu II wojny, do Niekłania zaczęli wracać dawni strażacy. I od razu przystąpili do reaktywowania stowarzyszenia. Ale dopiero w 1950 roku otrzymali motopompę. W 1957 roku kupili skrzyniową ciężarówkę, pomalowali na czerwono i tym sposobem dorobili się pierwszego wozu bojowego, który służył do 1965 roku - OSP Niekłań została wpisana do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Otrzymała wóz ratowniczo-gaśniczy MAN.

Przed nową strażnicą 

Pododdział OSP ze sztandarami ustawili się przed strażnicą. Druh Piotr Połeć, zameldował kaptanowi Krzysztofowi Kolekcie, zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej, gotowość do prowadzanie dalszych uroczystości. Poczet flagowy w składzie: Kacper Połeć, dowódca pocztu, Dawid Domagała, flagowy i Grzegorz Domagała, asystujący, podczas śpiewania hymnu podnieśli flagę narodową na maszt. Naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Niekłaniu druh Karol Jędrychowski witał gości: kpt Krzysztofa Kolektę, st. bryg. Adama Zielińskiego dca JRG Końskie, dh Leona Gulę z małżonką, wieloletniego prezesa OSP Niekłań, ks. Zbigniewa Ścierskiego, proboszcza św. Wawrzyńca z Niekłania, Dorotę Łukomską, burmistrz Stąporkowa, Grzegorza Bafię Prezesa gminnego ZOSPR w Stąporkowie, generalnego wykonawcę remizy, radnych -Iwonę Bartosik, Macieja Pokusę, Marka Lotarskieg, Krzysztofa Srokę; członków honorowych OSP Niekłań: dh Jana Skorupę i Jana Telca. Pracowników Urzędu Miejsko-Gminnego w Stąporkowie, Justynę Głowalę, Dariusza Bernata oraz Agnieszkę i Łukasza Wożniak.

Uroczyste otwarcie 

Do przecięcia wstęgi, symbolicznego otwarcia nowej strażnicy poproszono: kpt. Krzysztofa Kolektę, Piotra Połcia, Dorotę Łukomską, Leona Gulę, Iwonę Bartosik, Grzegorza Bafię, st. bryg. Adama Zielińskiego. Ksiądz Zbigniew Ścierski poświęcił remizę z zewnątrz oraz inne pomieszczenia znajdujące się w budynku. Następnie naczelnik Karol Jędrychowski i druh Marian Połeć odsłonili nowe logo jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Niekłaniu. Logo posiada logu oprócz typowych symboli strażackich, takich jak toporki, również Skałki z Rezerwatu Piekiełko. Na jednej z nich został umieszczony symbol Polski Walczącej. Jak wiadomo nasi przodkowie dzielnie stawiali opór okupantom. Jak choćby wspomniany wcześniej, współzałożyciel naszej straży Karol Niedzielski - "Dobosz" –organizator ruchu oporu.

Gratulacje i życzenia

Kapitan Krzysztof Kolekta, odczytał list od Komendanta Wojewódzkiego nadbryg. Krzysztofa Cioska oraz złożył gratulacje i życzenia druhom. Życzenia i gratulacje składali: Dorota Łukomska, a podziękowania przekazał prezes OSP Niekłań, dh Piotr Połeć, który mówił - na sztandarze naszej OSP znajduję się napis " Służ ofiarnie bliźnim". Druhowie wstępując w szeregi biorą sobie to zdanie jako cel w życiu. Kontynuujemy to co nasi przodkowie zainicjowali w 1926 roku poświęcali swój czas, pieniądze aby wybudować strażnicę. Najpierw drewnianą, później w latach 1966 -1969, murowaną. Ciężko było nam się rozstać z tym dziedzictwem. Niemniej udało się dojść do porozumienia, aby to remiza była sercem tego budynku, abyśmy mogli pomieścić sprzęt gromadzony przez lata. Dzisiaj chyba już nikt z nas nie ma złudzeń, że podjęliśmy właściwą decyzję. Mamy wspaniały obiekt z dwoma garażami, gdzie lada moment stanie nowy wóz ratowniczo-gaśniczy, pomieszczenia sanitarne, duży magazyn, kuchnię. Dziękuję wszystkim, którzy dołożyli do tej budowy własną cegiełkę. Obiekt powstał przy wydatnym wsparciu rządowym. Budowa budynku pochłonęła 3,5 mln złotych, a 70% było dotacją państwowa. W remizie znalazło się miejsce także dla świetlicy wiejskiej, bawialni, czy sali sensorycznej.

Prezent

Druhom z Niekłania przekazano kamerę termowizyjną zakupiona z funduszu sołeckiego mieszkańców Niekłania Małego i Wielkiego. To bardzo potrzebne w prowadzeniu akcji gaśniczych urządzenie kosztowało 16.000 zł.

Fot. OSP KSRG Niekłań

Aktualizacja: 09/05/2024 16:00
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do