Reklama

Obwodnica północna wyprowadzi z miasta ciężkie samochody

06/09/2018 13:38
Niebawem ruszą prace przy kolejnych odcinkach obwodnicy Końskich. Pierwszy etap to 2 km, które połączą Kornicę z Młynkiem Nieświńskim, a drugi 6 –kilometrowy odcinek prowadzić będzie z Młynka do Piły. Gmina przesłała Świętokrzyskiemu Zarządowi Dróg Wojewódzkich dokumentację na jej budowę.


Jak nam powiedział Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich, problem budowy kolejnych odcinków obwodnicy odwlecze się w czasie. Założenia – zaprojektuj i wybuduj, akurat w tym przypadku nie dały pozytywnego rezultatu.  - Planujemy obwodnicę, która połączy drogę  W728 zaczynając od "węzła" w Kornicy i przebiegnie lasami do Młynka Nieświńskiego, do drogi W749. To będzie pierwszy etap nowej obwodnicy o długości 2 km. Drugi odcinek połączy wspomnianą W749 z K42 w Pile. Długość tej trasy to 6 km - informuje burmistrz.

Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Kielcach otrzymał od gminy Końskie  dokumentację budowy północnej obwodnicy. Warto podkreślić, że to konecki urząd uzyskał pozwolenia na realizację obwodnicy, w tym decyzję środowiskową.

Rozwiązanie  wagi ciężkiej

W sumie odcinek obwodnicy o długości 8 kilometrów odciąży Końskie od przejazdu przez  miasto wysoko tonażowych zestawów -  ciągników z naczepami, które niemal na każdym skrzyżowaniu, w starszej części, miasta mają problem ze skręceniem w odpowiednią ulice. Kierowcy uprawiają samochodami ekwilibrystykę.

Dodać należy, że dawniej Fabryka Farb Suchych w Fidorze produkowała ok.100 ton farb i różnych budowlanych zapraw, tynków rocznie.  Po rozbudowie, znacznej zmianie profilu produkcji z tego samego miejsca,  z fabryki - Alpol Gips, rocznie wywożone jest transportem samochodowym 120 tysięcy ton wyrobów na potrzeby budownictwa. Wszystko samochodami i niemal wszystkie transporty przemierzają Końskie.  Gdy w Młynku Nieświeskim  powstanie  wjazd na obwodnicę, która poprowadzi  w kierunku Skarżyska i Kielc, Łodzi, Warszawy,  Radomska problem znacznie się uprości. Zatem nawet i z tego względu  jest konieczność  budowy  wspomnianych odcinków obwodnicy.

Korzyści z obwodnicy

Decyzja środowiskowa, która została wydana w 2017 roku  czyli chyba najważniejszy dokument do budowy drogi już jest wykonana zgodnie z prawem i rygorem ostateczności. Niemniej od lutego 2017 roku Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich uzgadniał decyzję.  Zatwierdzanie dokumentacji trwało długo i wreszcie  problem definitywnie załatwiono. Niemniej rozpoczęcie budowy przesunie się o pewien czas. W tym roku powstanie dokumentacja techniczna, w 2019 roku przetarg na  pierwszy odcinek obwodnicy. Koncepcja i decyzja środowiskowa już jest. Gdy cała droga o długości 8 kilometrów zostanie wybudowana, miasto i mieszkańcy odniosą wymierne korzyści. Tranzyt ominie miasto, ale nie zostawi go na pastwę losu. Jak to widać po odcinku W728, który omija Końskie, ale odsłania tereny przemysłowe. Gdy w całości zostaną zagospodarowane, transport ciężarowy będzie miał dogodny wjazd i wyjazd do nowych podmiotów gospodarczych, które zagospodarują przeznaczone dla nich enklawy.

 

Kilogramy dokumentów

Burmistrz Krzysztof Obratański i Cezary Maliborski, szef wydziału inwestycji pokazali nam dokumentację na budowę obwodnicy. Mapy, rysunki, pozwolenia,  zezwolenia, itd.itd, zgromadzone w segregatorach ważą kilkanaście kilogramów. Mimo wszystko nasuwa się refleksja - że posiadanie dokumentacji  nie gwarantuje budowy drogi, a jej brak oddala moment rozpoczęcia – konkludował Krzysztof Obratański. Należy mieć nadzieję, że nowe odcinki obwodnicy – nazwijmy ją – północnej, a zostaną oddane do użytku za dwa lata,  będą równie dobrze wykonane jak droga W728, którą wyprowadzono z miasta, wiedzie jego zachodnią częścią i jest  w pełni eksploatowana.

MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do