Z inspiracji Piotra Słoki, z pomocą Rady Sołeckiej i Lucjana Góreckiego, sołtysa Wąsosza, w strażnicy OSP Wąsosz odbyło się spotkanie gdzie wspominano "Żołnierzy Niezłomnych" z powiatu koneckiego.
Gośćmi byli kombatanci ze Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Oddział w Końskich: Janina Śliwińska, Janina Trojanowska, Jan Chlebosz, Jan Lagner, Zdzisław Kowalczyk wraz z Andrzejem Kosmą. Nie zabrakło przedstawicieli Polskiej Drużyny Strzeleckiej - Samodzielny Batalion im.majora Hubala w Końskich. Reprezentowali ich dowódca, major drużyny strzeleckiej Jerzy Stępień, major Jan Kaczmarczyk i kpt. Stanisław Pilarski.
O Żołnierzach Niezłomnych
O tych, którzy byli i pozostali niezłomnymi, opowiadał Piotr Słoka, inicjator wydarzenia. Jak zaznaczył spotkanie mogło się odbyć dzięki zaangażowaniu sołtysa Lucjana Góreckiego i Rady Sołeckiej z Wąsosza, druhów OSP Wąsosz. Wiele pomocy udzielili sołtysi okolicznych wsi, jak Elżbieta Kuleta z Nieba, Irena Wąsik z Małachowa, Grażyna Kolus z Izabelowa jak też społecznicy z Wąsosza oraz Koło Łowieckie "Lis", które zafundowało przekąski, gulasz z dziczyzny, bigos i inne wiktuały.
Przypomnienie
Historię żołnierzy prezentowali również historycyKrzysztof Kowalczyk, Beata Galińska – Czaja, która m.in.: mówiła genezie ustanowienia tego święta, gdy 1 marca Sejm nazwał "Dniem Żołnierzy Niezłomnych". Opowiadała o zakłamywaniu historii, co dokładnie widać w książce "Łuny w Bieszczadach" i zrealizowanych na jej kanwie filmie "Ogniomistrz Kaleń". Marian Wikiera, przedstawił pokaz multimedialny poświęcony koneckim Żołnierzom Niezłomnym, Wyklętym. Zebrani dowiedzieli się o wojennych lasach kapitana Macieja Kalenkiewicza- Kotwicza, żołnierzu Hubala, Mieczysławie Zasadzie –Wrzosie, Józefie Wyrwie –Starym, Antonim Hedzie –Szarym, braciach Wiechułach,Stefanii Firkowskiej –Felusiu, którą zamordowano w UB, i nie wiadomo gdzie spoczywają jej szczątki. O poetach z AK: Andrzeju Gawrońskim autorze pieśni "Nie dla nas", Zbigniewie kabata, który napisał "My żołnierze Armii Krajowej".
Pokaz sprawności i broni
Oprócz opowieści można było spotkać się z osobami w aktywny sposób kultywującymi pamięć historyczną. Członkowie Związku Strzeleckiego Strzelec JS 2160 Końskie dowodzeni przez sekcyjnego Tobiasza Stoszewskiego demonstrowała zgromadzonym swoje możliwości treningowe. Adam Kwiel i Andrzej Tycze Stowarzyszenia Historycznego przywieźli kilkanaście egzemplarzy broni strzeleckiej, jaką posługiwali się żołnierze w czasie okupacji.
Komentarze opinie