Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Końskich zatrzymali w Kielcach 30-letniego mieszkańca gminy Smyków, który od 10 lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, z tego 8 lat poszukiwany był listem gończym.
Zespół ds.Poszukiwań Osób Komendy Powiatowej Policji w Końskich uzyskał informację, że w Kielcach widziano 30-letniego mężczyznę, który od 8 lat poszukiwany jest listem gończym wystawionym przez Sąd Rejonowy w Kielcach - opowiada nam st. sierż. Piotr Przygodzki, oficer prasowy koneckich policjantów. Obecnie 30-letni mężczyzna, z gminy Smyków, w 2008 r. ukradł w Miedzianej Górze elektronarzędzia, m.in. wiertarkę i młot udarowy. Wartość skradzionych rzeczy właściciel oszacował na 1.400 złotych. Kilka dni później policjanci ujęli sprawcę, wówczas 20-letniego mężczyznę. Sąd Rejonowy w Kielcach zdecydował, że za ten naganny czyn spędzi w więzieniu rok, ale po ogłoszeniu wyroku, wyszedł na wolność i w określonym czasie miał się stawić w Zakładzie Karnym.
Do więzienia jednak nie wrócił. W 2010 roku Sąd Rejonowy w Kielcach wydał za 22-latkiem, bo tyle lat wówczas miał, list gończy. Ta wiadomość chyba tylko zmusiła 22-latka, by zaczął się ukrywać. Trwało to do połowy lutego 2018 r. - Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Końskich pojechali do Kielc, aby sprawdzić operacyjne dane. Przypuszczali bowiem, że w tym mieście może ukrywać się poszukiwany 30-latek. I trafili w sedno. Policjanci zatrzymali go. Noc spędził w areszcie Komendy Powiatowej Policji w Końskich, a rano został przetransportowany do Aresztu Śledczego do Kielc, celem odbycia roku pozbawienia wolności.