Pijani dróżnicy dyżurowali i kierowali pociągami!

Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Stąporkowie zdejmowali ze stanowiska pracy dwóch pijanych kolejarzy, którzy pełnili służbę w nastawni. Jeden miał w organizmie 2,5 a drugi 1,6 promila alkoholu. Za to przestępstwo grozi im od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.


Nastawnia, przy torach kolejowych linii 25, między Bliżynem a Końskimi jest tylko w Stąporkowie. Tutaj dwaj pracownicy PKP rządzili linią, dyżurowali, kierowali pociągami czyli  przestawiając zwrotnice puszczali pociągi w kierunku Skarżyska –Kamiennej, Opoczna.  A automatyka zamyka szlabany (zapory) na przejazdach drogowych. Wspomnianą trasa nie kursują pociągi osobowe, ale przewożących  towary  jest dużo. Niemniej pracownicy nastawni mieli baczenie na całą sytuację.

 Stracą pracę?

Akurat tego dnia w nastawni dyżurowali dwaj mężczyźni 61-letni i 60 –letni. Szef dróżników ze Skarżyska nie mógł się skontaktować ze swoimi pracownikami w Stąporkowie. Zaniepokojony tą sytuacją  zadzwonił  do Komisariatu Policji w Stąporkowie. Poprosił by funkcjonariusze sprawdzili, co się tam dzieje.  Kiedy policjanci zjawili się na miejscu panowie przebywali w nastawni, ich stan wskazywał na spożycie alkoholu. Okazało się, że 61 –letni mężczyzna miał w organizmie 2,5  a 60 –letni 1,5 promila alkoholu. Policjanci powiadomili o tym jednostkę nadrzędną w Skarżysku. Najprawdopodobniej obaj będą wyrzuceni z pracy, a ponadto odpowiedzą, że  będąc w stanie nietrzeźwości pełnili czynności związane bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa ruchu pojazdów mechanicznych, za co grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do  5 lat  - dowiedzieliśmy się z Komendzie Powiatowej Policji w Końskich.

MAK