Reklama
Pijany bez prawa jazdy ścinał słupki i szlabany
Niezachowanie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, 1,5 promila alkoholu w organizmie, brak prawa jazdy to kumulacja przyczyn jakie doprowadziły do młodego Ukraińca do poważnej kolizji na ul.Partyzantów w Końskich.
Starszy sierżant Piotr Przygodzki, oficer prasowy KPP Końskie mówił nam, że około godziny 13, daewoo nubira jechał ulicą Partyzantów od Pomykowa w kierunku centrum miasta. Autem kierował Ukrainiec.
Na podjeździe tuż przed przejazdem kolejowym stracił panowanie nad samochodem, zjechał na prawe pobocze pościnał znaki drogowe i stalowe słupki odgradzające jezdnię od chodnika, rozwalił szlaban i zatrzymał się na torze kolejowym. Kierujący miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Po dokładnym skontrolowaniu sprawcy kolizji okazało się, że nie powiada prawa jazdy.
W aucie z 20 –latkiem jechał 56 –letni mężczyzna. Po badaniu na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym zostali zwolnienie do domu. Gdy młody wytrzeźwieje będzie składał zeznania w KPP.
Gdy do zdarzenia na przejeździe kolejowym dotarli strażacy z JRG i OSP KSRG Dziebałtów, samochód daewoo stał na torze kolejowym. W aucie był przytomny pasażer, bo kierowca był w policyjnym radiowozie. Strażacy nożycami hydraulicznymi wycięli drzwi auta i wydostali 56 –latka.
Podczas ścinania metalowych przeszkód urwała się maska, rozwaliła szybę przednią i o kilka centymetrów zatrzymała się przed głowami jadącym autem. Do kolizji przybył pracownik pobliskiej nastawni kolejowej PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., od którego uzyskano informację, że ruch kolejowy na odcinku Końskie - Stąporków został wstrzymany i na miejsce zdarzenia zostały zadysponowane służby kolejowe.
Nadwozie daewoo nubira zostało niemal całkowicie zniszczone. Auto rozbiło dwie rogatki –zapory drogowe, około 8 metrów bieżących barierki oddzielającej chodnik od jezdni na krajowej K42. W akcji ratownictwa drogowego udział wzięło 14 strażaków ratowników i druhów strażaków, Trwała godzinę i kwadrans – opowiedział nam st.kpt.Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków.
Starszy sierżant Piotr Przygodzki, oficer prasowy KPP Końskie mówił nam, że około godziny 13, daewoo nubira jechał ulicą Partyzantów od Pomykowa w kierunku centrum miasta. Autem kierował Ukrainiec.
Na podjeździe tuż przed przejazdem kolejowym stracił panowanie nad samochodem, zjechał na prawe pobocze pościnał znaki drogowe i stalowe słupki odgradzające jezdnię od chodnika, rozwalił szlaban i zatrzymał się na torze kolejowym. Kierujący miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Po dokładnym skontrolowaniu sprawcy kolizji okazało się, że nie powiada prawa jazdy.
W aucie z 20 –latkiem jechał 56 –letni mężczyzna. Po badaniu na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym zostali zwolnienie do domu. Gdy młody wytrzeźwieje będzie składał zeznania w KPP.
Wstrzymano pociągi
Gdy do zdarzenia na przejeździe kolejowym dotarli strażacy z JRG i OSP KSRG Dziebałtów, samochód daewoo stał na torze kolejowym. W aucie był przytomny pasażer, bo kierowca był w policyjnym radiowozie. Strażacy nożycami hydraulicznymi wycięli drzwi auta i wydostali 56 –latka.
Podczas ścinania metalowych przeszkód urwała się maska, rozwaliła szybę przednią i o kilka centymetrów zatrzymała się przed głowami jadącym autem. Do kolizji przybył pracownik pobliskiej nastawni kolejowej PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., od którego uzyskano informację, że ruch kolejowy na odcinku Końskie - Stąporków został wstrzymany i na miejsce zdarzenia zostały zadysponowane służby kolejowe.
Nadwozie daewoo nubira zostało niemal całkowicie zniszczone. Auto rozbiło dwie rogatki –zapory drogowe, około 8 metrów bieżących barierki oddzielającej chodnik od jezdni na krajowej K42. W akcji ratownictwa drogowego udział wzięło 14 strażaków ratowników i druhów strażaków, Trwała godzinę i kwadrans – opowiedział nam st.kpt.Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków.
MARIAN KLUSEK
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Konecki24.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze opinie