Pół godziny po północy w Dziebałtowie Nowym zapaliła się stodoła wypełniona sianem.
Gdy druhowie OSP KSRG z Dziebałtowa dowodzeni przez dh Krzysztofa Kneza dojechali ogień objął cały budynek. Strażacy gasili płomienie atakując go dwoma strumieniami wody. Przybył zastęp JRG PSP. Dowodzenie akcją przejął st.asp.Arkadiusz Wnukowski. Dojechała OSP KSDRG z Modliszewic.Posesja nie była ogrodzona, a do budynku stodoły nie była doprowadzona energia elektryczna. Nie było możliwości samozapłony siana. Prawdopodobnie stodołę ktoś podpalił. Ogień strawił drewnianą konstrukcję stodoły oraz zgromadzone w środku siano. Zniszczyło się 15 arkuszy blachy trapezowej o wymiarach. Straty przekraczają 10 tysięcy złotych. Pożar gasiło 17 strażaków.
Komentarze opinie