
22 sierpnia ok. godziny 8.00, w Rogowie w domu wybuchł gaz. Budynek został zrujnowany. W gruzach śmierć poniosła 82-letnia gospodyni.
Wróćmy do wydarzenia z 22 sierpnia 2023 roku, gdy o godzinie 8.00, w Rogowie słychać było wybuch. Tąpnięcie zrujnowało dom, pochłonęło życie 82-letniej gospodyni. Budynek stał przy ruchliwej ulicy łączącej Końskie z Przysuchą. Na podwórku, w miejscu gdzie do niedawna rosły słoneczniki, kwiaty, rośliny ozdobne stoi ściana frontowa. Pozostałe zrujnowane, połamane w kawałki wymieszanie z pustakami, cegłami, kawałkami mebli, pokryciem dachowym, deskami i tym wszystkim co w domu się znajdowało. Obraz tragedii, jaką trudno sobie wyobrazić.
22 sierpnia o godzinie 8.05, Stanowisko Kierowania Komendy Powiatowej PSP w Końskich otrzymało alarmujące zgłoszenie, że w jednym z domów, w Rogowie coś wybuchło. Na miejsce zdarzenia pojechały zastępy JRG Końskie. Przeprowadziły rozpoznanie. Strażacy ratownicy ustalili, że prawdopodobnie w wyniku wybuchu gazu doszło do zawalenia się i zrujnowania ponad 70 procent piętrowego budynku jednorodzinnego, murowanego, podpiwniczonego. Kierujący działaniami ratowniczymi st. bryg. Adam Zieliński po wykonaniu wstępnej oceny sytuacji na miejscu, wyznaczył w strefie zagrożenia obszar zamknięty. Oficerem ds. bezpieczeństwa został bryg. Michał Krzeszowski. Kierujący akcją zażądał dodatkowych jednostek straży pożarnych, w tym samodzielnej grupy poszukiwawczo - ratowniczej z JRG 3 Kielce, Zespołu Ratownictwa Medycznego do zabezpieczenia działań, policjantów do zamknięcia ruchu drogowego i zorganizowania objazdów oraz Pogotowia Energetycznego i Wodociągowego.
Świadkowie zdarzenia utrzymywali, że w zawalonym budynku może znajdować się właścicielka domu 82-letnia kobieta. Taką informację od osób postronnych otrzymał kierujący działaniami strażaków. Kobieta może znajdować się w kuchni od strony wschodniej lub w pokoju od strony południowej. Zatem podzielił teren akcji ratowniczej na dwa odcinki bojowe. Na dowódcę pierwszego odcinka wyznaczył mł. kpt. Michała Bukowskiego. Na dowódcę drugiego, asp. Wiktora Chwieja. - Aby dotrzeć do pomieszczenia wskazywanego jako kuchnię, w którym mogła przebywać gospodyni, strażacy musieli najpierw ustabilizować fragmenty ścian, które nadal stały. Potem ściągnęli dach. Następnie, zmieniając się co jakiś czas, ratownicy powoli i systematycznie ręcznie odgruzowywali miejsce, aby dotrzeć do kobiety – informował mł. bryg. Mariusz Czapelski. - Bez pomocy narzędzi, bez używania jakiegokolwiek sprzętu rękami odwalali rumowisko. Ratownicy mieli za zadanie za wszelką cenę dotrzeć do pomieszczenia, w którym wybuch zastał właścicielkę domu. Usuwali połać dachową, oraz odgruzowywali zawalone pomieszczenia kuchenne. Ciężka robota. Kurz z materiału wapiennego, piaskowych tynków, połamanych cegieł i pustaków utrudniał działania. W trakcie tej pracy strażacy nawoływali i nasłuchiwali odgłosów z rumowiska. Wykorzystali również kamery termowizyjne. Niestety, nad ruinami panowała złowroga cisza.
O godz. 8.13 na teren działań przybył Zespół Ratownictwa Medycznego. O 8.35 przybył komendant powiatowy PSP mł. bryg. Ryszard Stańczak. Po zapoznaniu się z sytuacją podtrzymał realizowany zamiar taktyczny i zalecił jego kontynuację i rozstawienie namiotu ratowniczego w celu zorganizowania miejsca odpoczynku dla zmienianych ratowników. Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo - Ratownicza Kielce 3, przybyła o godz. 9.19. Przyjechał również ciężki sprzęt budowlany z UMiG w Końskich. SG Poszukiwawczo - Ratownicza "Kielce 3" po zapoznaniu się z sytuacją rozpoczęła działania na pierwszym odcinku bojowym z wykorzystaniem m.in. kamery wziernikowej. W trakcie działań otrzymano informację, że na teren akcji została zadysponowana grupa poszukiwawczo-ratownicza z psami ratowniczymi z JRG 2 z Nowego Sącza. O godz. 9.48 przybył zastępca Świętokrzyskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Kielcach st. bryg. Marcin Machowski wraz z grupą operacyjną. O 9.55 na miejscu akcji zawiązał się sztab. Na teren prowadzonych działań przybyli przedstawiciele Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.
O 10.10 działania poszukiwawcze doprowadziły do odnalezienia pod gruzami poszkodowanej osoby. Kobieta po wydobyciu z gruzowiska została przejęta przez ZRM. Medycy po wykonaniu czynności odstąpili od dalszych działań. Policjanci przywieźli na miejsce lekarza z NZOZ Południowa w Końskich, który stwierdził zgon poszkodowanej kobiety. Według strażaków kobieta znajdowała się w pomieszczeniu kuchennym na parterze w części wschodniej zniszczonego budynku tuż przy kuchni gazowej. Wydobyto kuchnię gazową wraz z 11 kg butlą, która nie nosiła zewnętrznych śladów uszkodzeń. Zatem butla nie wybuchła. Koparka została wykorzystana do przeszukania zagruzowanej posesji bezpośrednio przy zniszczonym obiekcie w celu wykluczenia obecności innych osób. Na tym działania zakończono.
Na miejscu pozostali funkcjonariusze Policji prowadzący swoje czynności. Sierżant Krzysztof Berant, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich informował, że policja pod nadzorem prokuratury prowadziła czynności w sprawie wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Powołany biegły, ustali czy doszło do eksplozji butli z gazem czy też do wybuchu nagromadzonych w pomieszczeniu mieszaniny gazów, które ulatniały się z rozszczelnionej butli.
O godz. 10.40 na teren akcji ratowniczej przybył zastępca Komendanta Głównego PSP nadbryg. Arkadiusz Przybyła. Swoje zadania realizowała grupa dochodzeniowo-śledcza policji pod nadzorem prokuratora. Ponadto, przybyli burmistrz MiG Końskie Krzysztof Obratański wraz z zastępcą Marcinem Zielińskim, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Końskich Radosław Juda z pracownikiem, Pogotowie Energetyczne, Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne.
Strażacy z: OSP Dziebałtów, OSP Modliszewice, OSP Kozów dwa zastępy, OSP Wąsosz, OSP Czermno, OSP Końskie, JRG Końskie, JRG 3 Kielce. W sumie 59 strażaków ratowników i druhów strażaków. Ponadto, Policja, prokurator Ewelina Rusek-Bugajska, ZRM, lekarz NZOZ Południowa w Końskich.
MARIAN KLUSEK
Fot. PSP Końskie, OSP KSRG Modliszewice, OSP KSRG Kozów i fb
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie