
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Końskich otrzymał dwa zgłoszenia dotyczące seniorów, którzy wybrali się do lasu na grzyby i stracili orientację w terenie. Przystąpiono do poszukiwań, które przyniosły oczekiwane efekty. Starszych panów odnaleziono całych i zdrowych.
Pierwsze zgłoszenie wpłynęło do Komendy Powiatowej Policji w Końskich w sobotę po godzinie 14. W rejonie Jacentowa, do lasu na grzyby wyszedł 74-latek. Ojciec nie wracał, więc syn na własną rękę szukał ojca w lesie. Ojciec nie posiadał przy sobie telefonu komórkowego. Dyżurny na miejsce skierował patrol z Komisariatu Policji w Radoszycach, a także innych funkcjonariuszy będących w służbie. W kompleksie leśnym policjanci z Radoszyc odnaleźli 74-latka. Cały i zdrowy został wyprowadzony z lasu do drogi i wrócił do domu.
Drugie zgłoszenie wpłynęło do koneckiej jednostki w niedzielę po godzinie 18. Wynikało z niego, że 73-latek około godziny 14, wszedł do lasu w rejonie miejscowości Wólka Zychowa. On także nie zabrał ze sobą telefonu komórkowego. Nie wracał, więc rodzina zaniepokoiła się tą sytuacją. Alarmowano policję. Do działań poszukiwawczych przystąpili policjanci, strażacy, ratownicy z Koneckiego Oddziału Poszukiwawczo-Ratowniczego oraz okoliczni mieszkańcy. Do szukania seniora skierowany został także policjant z psem tropiącym. W wyniku prowadzonych czynności w rejonie Bokowa 73 -latek został odnaleziony. To było kilka kilometrów od miejsca zamieszkania. Przytomny, przetransportowany został przez mieszkańców miejscowości do miejsca koncentracji. Po przebadaniu i zaopatrzeniu przez zespół KOPR, w stanie ogólnym dobrym przekazany rodzinie.
W poszukiwaniach udział brali: Zespół Ratownictwa Medycznego, Zespół Poszukiwawczo-Ratowniczy KOPR w składzie: Ratownik Medyczny, JRG Końskie, OSP KSRG Niekłań, patrole z Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie