
Pojawiła się nowa grupa oszustów, którzy namawiając ludzi do podania BLIKU wypłacają z ich kont bankowych pieniądze. Tym sposobem osoby z powiatu koneckiego uległy podszeptom oszustów i niejako "podarowały" im...
By ułatwić operacje finansowe, coraz więcej osób wszelkie płatności dokonuje Blikiem.
Są wygodne i bezpieczne - podajesz kod Blik i zatwierdzasz transakcję PINem w aplikacji bankowej. Nie musisz logować się do bankowości internetowej, przepisywać haseł SMS lub danych karty płatniczej. Wszystko, czego potrzebujesz, to telefon z aplikacją mobilną banku, w którym posiadamy konto.
I do takiego obrotu bezgotówkowego dobrali się oszuści. Jeden z nich podszywając się pod znajomą mieszkanki Końskich, za pośrednictwem internetowego komunikatora wyłudził kod BLIK. I następnie za pośrednictwem wypłacił z konta kobiety 1.000 złotych.
Kolejny oszust działał w Końskich. Wykorzystując internetowy komunikator, podszywając się pod znajomego mieszkanki Końskich, nakłonił ją do wygenerowania kodu BLIK. I również z konta bankowego konecczanki wypłacił 1.000 złotych.
W Stąporkowie, także nieznany sprawca działając całkowicie podobnie do koneckich złodziei, wykorzystując internetowy komunikator, podszył się pod znajomą mieszkanki gminy Stąporków, nakłonił ją do wygenerowania kodu Blik. Za jego pośrednictwem sprawca wypłacił 1.000 złotych z bankowego konta kobiety.
Banki reklamując płatności Blik za pomocą telefonów sugerują, że jest to ogromna oszczędność czasu. Nie używasz karty, nie logujesz się do bankowości internetowej, a każdą płatność zatwierdzasz w swojej aplikacji bankowej. Przepisujesz kod BLIK, akceptujesz w aplikacji i gotowe! Nie musisz wpisywać numeru karty czy rachunku bankowego. Telefon masz zawsze pod ręką, do zapłacenia nie potrzebujesz niczego więcej.
Działania jakie wymyślili finansiści działają sprawnie. Nie przewidzieli, że ludzie są jedynie ludźmi z zaletami i wadami charakteru. Łobuzów i szalbierzy jest chyba więcej niż porządnych obywateli. I jak widać na przykładzie oszwabionych, którzy o pomoc udają się do policji, bo i w tej materii już działają oszuści.
MARIAN KLUSEK
Zdjęcie ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przeraża mnie slownictwo o tych artykułów. Język polski lata 70-te..