
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Końskich zatrzymali złodziei, którzy bez zbędnych ceregieli włamywali się do budowanych domów, samochodów i kradli co im w ręce wpadło. Nie pogardzili lodówką i portfelem. Grozi im wysoki wyrok pozbawienia wolności.
Policjanci z KPP, otrzymali zgłoszenie o włamaniu do jednego z zakładów pracy na terenie gminy Końskie. Na miejscu zdarzenia przeprowadzili oględziny oraz zabezpieczyli liczne ślady. Ustalili, że z zakładu zginęła szlifierka kątowa oraz kompresor o wartości 2.700 zł.
Kolejne zgłoszenie dotyczyło kradzieży z placu budowy przewodów elektrycznych o wartości 1.200 złotych.
Właściciel samochodu informował mundurowych, że z jego pojazdu skradziono klucze oraz odzież o wartości blisko 3.000 złotych.
Policjanci wydziałów prewencji i kryminalnego pracowali nad sprawą serii kradzieży i włamań, do których doszło na terenie powiatu. Sprawcy za cel obierali sobie nowo budowane domy, obiekty przemysłowe oraz zaparkowane pojazdy. Następnie, pokonując zabezpieczenia, przywłaszczali wartościowe przedmioty, między innymi takie jak markowe elektronarzędzia, odzież, a nawet przewody elektryczne
W rezultacie podjętych czynności zatrzymano 34- i 47-latka. Byli kompletnie zaskoczeni wizytą funkcjonariuszy. W ich miejscach przebywania odzyskali część skradzionych przedmiotów. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem oraz kradzieży. Za takie przestępstwa grozi im teraz do 10 lat więzienia Zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o włamania oraz serię kradzieży w Pomykowie. Łupem sprawców padały narzędzia, oraz przewody elektryczne. Odzyskali część skradzionych rzeczy. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Za takie przestępstwa grozi im kara do 10 lat więzienia.
Jeszcze nieustalony sprawca włamał się do niezamieszkałego domu, skąd ukradł lodówkę i ladę chłodniczą. Właściciel oszacował straty na kwotę 800 złotych. W Końskich na terenie miejskiego targowiska sprawca z torebki kobiety ukradł portfel w którym było 900 złotych, dokument tożsamości i karta płatnicza.
W Stąporkowie złodziej włamał się do zbiorników paliwa koparki i walca drogowego. Ukradł około 120 litrów oleju napędowego. Zgłaszający określił wartość strat na kwotę ponad 800 złotych. Podobnego wyczynu złodziej dokonał w Smykowie. Wyłamał zabezpieczenia zbiorników paliwa trzech maszyn budowlanych. Po czym bez skrupułów ukradł 400 oleju napędowego. Właściciel oszacował wartość start na kwotę 2.000 złotych.
O złodziejskich wyczynach informował nas sierż. Krzysztof Bernat, oficer prasowy KPP Końskie.
Fot. archiwum
Zdjęcie ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie