Reklama

Rzuty karne zmorą Neptuna

07/06/2017 04:06
Dwukrotnie przekładany pojedynek Partyzanta z liderem rozgrywek, miał dwa oblicza. W pierwszej połowie podopieczni Jarosława Komisarskiego dzielnie walczyli i mieli swoje okazje bramkowe, których nie wykorzystali. Po zmianie stron faworyzowani goście z Sandomierza przejęli inicjatywę i zaaplikowali gospodarzom trzy bramki.

Sędzia kalosz?


Mecz Korona II - Partyzant zgodnie z terminarzem powinien zostać rozegrany w Kielcach. - Kielczanie nie znaleźli placu do gry u siebie, więc poprosili nas, aby zagrać w Radoszycach - informuje trener Komisarski. Nominalnym gospodarzem meczu w Radoszycach była Korona II. W pierwszej odsłonie nasza ekipa miał trzy dogodne sytuacje bramkowe. Dwie z nich zmarnował Bartosz Sosiński, bo za każdym razem jego uderzenia wybijał bramkarz Korony. Karol Opara dostał podanie od Karola Pańczyka i huknął z 8 metrów, ale nie trafił. Tuż przed końcem pierwszej połowy sędzia podyktował kontrowersyjną "jedenastkę" dla kielczan, którzy z tego prezentu skorzystali. W drugiej odsłonie doskonałej sytuacji na wyrównanie nie wykorzystał Karol Nieszporek i komplet punktów pojechał do Kielc.

Trafił w bramkarza


Po kwadransie gry niedzielnego meczu Neptun - Hetman, gospodarze powinni prowadzić 1:0. Dominik Szymkiewicz wykonywał rzut karny, bramkarz Hetmana Mikołaj Ziębakowski wyczuł jego intencje i obronił strzał. To już czwarta niestrzelona "jedenastka" Neptuna w tych rozgrywkach. Druga odsłona zaczęła się bardzo dobrze dla konecczan. W 48 minucie, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, wracający po kontuzji, wprowadzony po przerwie Piotr Zieliński skierował piłkę głową do bramki gości. Radość gospodarzy z prowadzenia nie trwała zbyt długo. W 52 minucie fatalny kiks popełnił Michał Prus-Niewiadomski, sytuację chciał ratować Mariusz Skoczylas, ale spowodował upadek rywala w polu karnym. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Marcin Jarmuda. W 73 minucie niewiele brakło, a Szymkiewicz zrehabilitował się za niewykorzystanego karnego, ale jego strzał z dystansu trafił w słupek. Jeszcze w 89 minucie Zieliński uderzył kapitalnie w okienko, ale jeszcze lepiej interweniował golkiper przyjezdnych ratując remis dla Hetmana.

Kolejny mecz ligowy Partyzant rozegra u siebie już w piątek, 2 czerwca o godz. 18 z Łysicą Bodzentyn. Neptun zagra w niedzielę o godz. 18 z Lubrzanką w Kajetanowie.



Zdaniem trenerów
Waldemar Szpiega, trener Neptuna: Gramy, stwarzamy sytuacje. Nie strzelamy kolejnego, czwartego już rzutu karnego. Szymkiewicz na treningach wykorzystuje je 100 na 100. A taki błąd, który przy stracie bramki popełnił Prus-Niewiadomski, to „wielbłąd”, który nie powinien się przytrafić tak doświadczonemu zawodnikowi. Po takich meczach punkty powinny zostawać w Końskich. Kontrolowaliśmy przebieg gry, ale niestety skończyło się remisem.
Jarosław Komisarski, trener Partyzanta: Po meczu z rezerwami Korony czuję wielki niesmak. Moim zdaniem sędzia, który był najsłabszym ogniwem tego spotkania, ewidentnie wypaczył wynik meczu dyktując dla rywali karnego z „kapelusza”. Obaj zawodnicy w tej akcji walczyli bark w bark, rywal się wywrócił, sędzia się nabrał. Powinniśmy ten mecz wygrać, nie byliśmy jednak skuteczni, a kielczanie wykorzystali prezent od sędziego i wywieźli z Radoszyc komplet punktów.



 



Partyzant - Wisła
0:3 (0:0)
Bramki: Kacper Górski 60, Mateusz Michalski 68, Damian Juda 85.
Partyzant: Mazur - Piotr Markowicz, Idzikowski, Miśtal, Papros, Paweł Markowicz, Samburski (77 Kuśmierczyk), Opara, Sosiński (65 Papros), Pańczyk (85 Kuterski), Zawadzki (85 Kuśmierczyk). Trener Jarosław Komisarski.



 



Korona II - Partyzant
1:0 (1:0)
Bramka: Piotr Rogala 42 (karny).
Partyzant: Kaszuba - Piotr Markowicz (82 Kuśmierczyk), Idzikowski, Miśtal, Grudzień, Pańczyk (72 Zawadzki), Nieszporek, Opara, Papros, Paweł Markowicz, Sosiński. Trener Jarosław Komisarski.



 



Neptun - Hetman
1:1 (0:0)
Bramki: Piotr Zieliński 48 - Marcin Jarmuda 52 (karny).
Neptun: Herda - Maciejewski, Bandura, Prus-Niewiadomski, Skoczylas, Sroka, Zając (46 Zieliński), Szymkiewicz, Supierz (66 Cieślik), Armata, Gardynik (77 Pilarski). Trener Waldemar Szpiega.



 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do