Budowa przedszkola to nie tylko gorący temat w Radoszycach, ale również bardzo potrzebna inwestycja, na którą czeka wielu mieszkańców gminy. Po tym, jak w minionym roku poprzednie władze zdecydowały o wyburzeniu budynku przedszkola i przeniesieniu placówki do Szkoły Podstawowej w Grodzisku rozgorzała gminna dyskusja o powrocie placówki do stolicy gminy. Przeprowadzono również ankietę wśród mieszkańców, którzy opowiedzieli się za budową nowego przedszkola przy ulicy Sportowej w sąsiedztwie biblioteki. Jak się szybko okazało budowa stała się również elementem jesiennej kampanii samorządowej. Na krótko przed wyborami w parku oraz na placu przed biblioteką postawiono tablice przedstawiające wizualizacje projektu przedszkola oraz żłobka.
Nie ma projektu
- Tablice stoją a budowy, jak nie było tak nie ma. Przedszkole jak na razie możemy oglądać tylko na tablicach. Nie wiemy, kiedy w końcu rozpocznie się budowa - mówi matka jednego z radoszyckich przedszkolaków, która interweniowała w naszej redakcji. Okazuje się, że sprawa wydaje się być bardziej skomplikowana. O jej wyjaśnienie zwróciliśmy się do wójta Michała Pękali. - W ostatnim czasie wielu mieszkańców naszej gminy zwraca się do mnie z tym samym pytaniem. Wizualizacje przedstawione na tablicach nie mają żadnego potwierdzenia w dokumentach. Okazało się, że w urzędzie nie ma żadnego projektu na tę inwestycję. Jest to tylko i wyłącznie twór wyobraźni poprzedniej władzy. Wizualizacja jest zawsze produktem finalnym projektu na budowę - mówi wójt Pękala. - Jedyny projekt dotyczący przedszkola pochodzi z 2008 roku i zakładał przebudowę budynku, który został wyburzony w minionej kadencji. Trudno w tym przypadku nie mówić o związku pojawiania się tablic z wyborami samorządowymi - dodaje. Co więc stanie się z tablicami? - Nie przedstawiają one rzeczywistego stanu więc w najbliższych tygodniach zostaną one po prostu usunięte - dodaje.
Dwie lokalizacje
Gmina Radoszyce zleciła już przygotowanie projektu nowego przedszkola, który ma zostać przygotowany do sierpnia 2016 roku. - Wtedy będziemy mogli rozpocząć starania o dofinansowania do jego budowy. Trudno na tym etapie mówić o lokalizacji, a tym bardziej składać deklarację. Pod uwagę bierzemy dwa miejsca: przy ulicy Sportowej w sąsiedztwie biblioteki lub w miejscu wyburzonego budynku w sąsiedztwie gimnazjum - dodaje wójt.
Komentarze opinie