Reklama

Prowadzą wzorowe gospodarstwo

09/09/2015 12:22
Konkurs  "Piękna i bezpieczna zagroda - przyjazna środowisku" w całym województwie organizują Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach, IŚwiętokrzyska Izba Rolnicza oraz starostwa powiatowe. W każdym z powiatów wyłania gospodarstwa wyróżniające się m.in. schludnych wyglądem, funkcjonalnym zagospodarowaniem zagrody, bezpieczeństwem i higieną pracy. - Zobaczyłem ogłoszenie o konkursie na tablicy u sołtysa i postanowiłem, że zgłoszę nasze gospodarstwo, żeby się sprawdzić - opowiada Krzysztof Biały. Później wszystko już potoczyło się szybko. Do Gruszki przyjechali członkowie dwóch komisji oceniających gospodarstwa zgłoszone do konkursu. Po obejrzeniu wszystkich okazało się, że najlepsze jest właśnie gospodarstwo z gminy Radoszyce. - Komisje zwracały uwagę przede wszystkim, czy nasze gospodarstwo jest bezpieczne. Zwracano uwagę m.in. na to czy maszyny mają części ochronne oraz czystość obejścia - dodaje. Ogłoszenie wyników odbyło się podczas Powiatowych Dożynek w Fałkowie, gdzie sukcesu gratulowali m.in. Jarosław Mostowski - dyrektor Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach. Gospodarstwo państwa Biały reprezentowało powiat konecki podczas konkursu w czasie Dożynek Wojewódzkich, gdzie znalazło się w gronie 13 najlepszych w świętokrzyskiem.

Ekologiczna hodowla

Z sukcesu cieszy się również pani Janina. - To drugi sukces w naszej rodzinie. Gospodarstwo ekologiczne mojej siostry Rozalii Machockiej, które prowadzi w Cisowie pod Kielcami kilka lat temu zostało uznane za najlepsze w województwie. Siostra z mężem zajmują się m.in. uprawą malin - opowiada. W Gruszce państwo Biały prowadzą zupełnie inne gospodarstwo. Postawili na krowią hodowlę. Obecnie ich stado liczy 36 sztuk w tym 19 mlecznych krów. Wszystko zaczęło się od przejęcia przez pana Krzysztofa gospodarki po rodzicach. Rozwój zdecydowanie przyspieszył, kiedy okazało się, że istnieje możliwość dotacji z funduszy unijnych. - Dzięki temu kupiliśmy nowoczesne maszyny m.in. bezprzewodową dojarkę czy zgarniacz obornika - opowiada pan Krzysztof. Rocznie z gospodarstwa w Gruszce do Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Końskich trafia 40 tysięcy litrów mleka. Najważniejsze jest to, że pochodzi ono z ekologicznej produkcji. - Nie używamy żadnych nawozów, nie stosujemy oprysków - dodaje.  Co ważne podwórko gospodarstwa wyróżnia się wyjątkową czystością i co ważne nie czuć na nim uciążliwego zapachu, który zwykle towarzyszy krowiej hodowli. - Kostka brukowa myta jest codziennie. Regularnie wywozimy obornik - dodaje gospodarz.

 Chwila odpoczynku

Podwórko jest nie tylko zadbane, ale również ukwiecone. To zasługa pani Janiny. - Nie lubię, jak jest bajzel. To mi zawsze przeszkadza. Tegoroczna susza spowodowała, że kwiaty po prostu usychają, ale i tak jest pięknie. Szczególnie wieczorami, kiedy można chwilę odpocząć na ławce w cieniu drzewa - opowiada. Chwil na relaks jest jednak niewiele. Od lat małżonkowie nie byli na wspólnym wypoczynku, bo zawsze jedno z nich musi doglądać gospodarstwa. - Najpiękniejsze chwile w hodowli to te, kiedy rodzą się małe krówki. W porodzie asystuje wtedy cała nasza rodzina - mówi pani Janina. Wraz z rodzicami mieszkają Dominik, Adrian i Adaś. Z Gruszki w wielki świat do Warszawy wyjechali już Karolina, która jest protetykiem dentystycznych i Marcin, świeżo upieczony policjant. Jak opowiada mama zawsze z radością chcą wracać do domu w każdy weekend. Jest wtedy czas na spacery po przydomowym sadzie.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do