Dziewczynka niespodziewanie wybiegła przed nadjeżdżający samochód i została potrącona. Pogotowie zawiozło ją do kieleckiego szpitalika.
Na poboczu drogi w Wólce, w gminie Słupia, stała matka z dwójką dzieci. Oczekiwała na dostawę chleba. W pewnym momencie 4 -letnia dziewczyna wybiegła na drogę wprost przed nadjeżdżającego seata, którym kierował 46 -letni mężczyzna. Kierowca seata był trzeźwy. Dziewczynka została uderzona jedynie przez lusterko boczne z lewej strony auta, upadła na ziemię. przewróciła się na ziemię. Pogotowie przetransportowało ją do kieleckiego szpitalika, gdzie pozostała na obserwacji.
Komentarze opinie