Reklama

Zaginionego w lesie szukali siedem godzin

06/10/2015 12:23
Skrócił drogę do domu, szedł przez las. Zabłądził. Zadzwonił do policji prosząc o pomoc. Siedem godzin szukało go 17 policjantów i 16 strażaków.

W czwartek 1 października  mieszkaniec Rudy Malenieckiej, 32 -letni mężczyzna na skróty, przez las zmierzał do domu. - Co pewien czas - jak potem wyjawił policjantom -  pociągał z butelki, którą sobie kupił na drogę. Dochodziła godzina 16.40, gdy zatelefonował do oficera dyżurnego policji. Prosił o pomoc, bo pogubił się w lesie - relacjonuje nam sierżant Izabela Supernat - rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Końskich. - Od razu oficer dyżurny zarządził alarm. Do poszukiwań zaginionego w kompleksie leśnym koło Rudy Malenieckiej przystąpiło 17 policjantów i przewodnik z psem tropiącym, którymi dowodził asp.sztab.Dariusz Ostrowski  i funkcjonariusze Straży Leśnej - dodaje. Ok. godz. 17.40 Stanowisko Kierowania PSP do poszukiwań  zadysponowało OSP KSRG Ruda Maleniecka i OSP Młotkowice. Dowodzący druhami z OSP, druh  Gerard Pachuc z Rudy Malenieckiej poinformował nas, że strażacy stosowali się do poleceń kierującego poszukiwaniami,  patrolowali drogi wykorzystując prywatne dwa skutery i motocykl. Robiło się ciemno. Spadała temperatura. Po siedmiu godzinach przedzierania się przez krzaki, brodzenia w mokradłach, policjanci i strażacy zbliżali się do miejsca, gdzie mieszkał 32 -latek.  Około  godziny  23.40 po siedmiu godzinach penetrowania lasów,  poszukiwanego odnaleźli druhowie z OSP Ruda Maleniecka. Skulony siedział w  zaroślach, ok. 200 metrów od domu.  Strażacy udzielili mu kwalifikowanej pierwszej pomocy - otulili go folią życia. Przekazali policjantom, którzy się nim zajęli.

MAK
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do